Przed Ligą Narodów - Niemcy
Przed nami coś, czego tygryski w ogóle nie lubią, czyli przerwa reprezentacyjna. A szczególnie, kiedy reprezentacja która jest Ci bliska, delikatnie mówiąc, nie spełnia założonych planów a jej gra zostawia wiele do życzenia. Rozczaruję tutaj kilka osób, ale wcale nie mam tutaj na myśli reprezentacji Polski, a Niemców, którzy stoją bardzo blisko krawędzi wąwozu o nazwie "Spadek z ligi". Wcześniej jednak, a dokładnie jutro odbędzie się próba generalna przed ostatnią bitwą.
Rzućmy szybko okiem, tak dla przypomnienia, na ostatnie 10 meczów reprezentacji Niemiec. 3 zwycięstwa, remis i aż 6 porażek. Radują się Wasze serdusia, ale mi tak średnio. Pan Palec Grzebalec Löw chyba na żadnym etapie swojej kariery z kadrą, nie miał takiego bólu głowy i nie ma tu się czemu dziwić. Jego wojownicy zdają się grać jak najmniejszymi nakładami sił, starają się rozgrywać piłkę w miejscu a najlepiej, gdyby obrona rywala rozstąpiła się niczym Morze Czerwone, dla Mojżesza i mogli spacerkiem wejść z piłką do bramki. To nie jest jednak żadna biblijna opowieść, tylko poważna sprawa od której zależy być albo nie być dla samego Joachima. Trudno jest mi sobie wyobrazić fakt, że włodarze DFB będą dalej tolerować tak fatalne wyniki Niemca i przy kolejnej wpadce, prawdopodobnie pożegnają trenera. A takich okazji w ciągu kilku dni, Jogi będzie miał aż dwie.
Jutro o godzinie 20:45 zapraszam Was na Red Bull Arenę w Lipsku, gdzie Panowie Kiedyś Mistrzowie Ale Teraz Raczej Nie, kontra Panowie Co Z Ich Stolicą Niemcy Mają Problem. Takim rebusem sobie polecę a co. Robiąc krótki research przed tym spotkaniem, rzuciły mi się w oczy dwie nieprzyjemne wiadomości. Pierwsza z nich jest taka, że w tym spotkaniu na 100% nie zagra lider obrony, Jerome Boateng. Dlaczego? W sumie niewiadomo. Podobno ma to coś wspólnego z nienajlepszą formą Jerome'a oraz to, że trener chce dać szansę nowej krwi na tej pozycji. Swoją decyzję, Löw podsumował następująco:
Jestem przekonany, że i jemu przyda się odpoczynek (...)Powiedziałem mu, że mamy szczególnie na jego pozycji kilku młodych zawodników. Oczywiście nie oznacza to, że Jerome nie zostanie więcej powołani, gdyż ci młodzi muszą najpierw udowodnić, że są w stanie reprezentować taki sam poziom co Boateng.
Wiadomo, że trener nie może jednoznacznie powiedzieć, dlaczego odstawia jednego z lepszych obrońców, jednak prawda według mnie leży po środku. Niemcom przyda się i grupa młodych wilków, i tymczasowy rozbrat ze starymi wilkami. W końcu kiedy testować, jak nie w meczu toważyskim?
Dobrą wiadomością jest za to fakt, że do pełnej dyspozycji wrócił Marco Reus. Niemiecki Gareth Bale, Leon Goretzka oraz Kai Harvetz. Być może to oni okażą się czarnymi koniami tej reprezentacji i taki Marco właduje pyk po bramce Rosji i Holandii i pozamiatane? Biorę taki wynik w ciemno. Kolejną informacją, która jest raczej neutralna dla mnie jest to, że Toni Kroos na boisko wybiegnie najprawdopodobniej dopiero przeciwko Holendrom. Z pozostałych roszad, zabraknie filaru Barcelony. Marc Andre ter Stegen zmaga się z problemami ramienia, natomiast Ilkay Gündogan dalej narzeka na bóle mięśnia uda.
A jak tam nastroje u samego trenera? Jogi na ostatniej konferencji prasowej przyznał, że jeżeli chodzi o poszukiwanie napastników, osiągnął w miarę swój cel, przy czym nie omieszkał wspomnieć o Lewandowskim:
Życzyłbym sobie, żebyśmy mieli na środku zawodnika, który by wszystko jednoczył. Cavani, Suarez, Lewandowski. To są napastnicy, którzy nie czekają tylko na piłkę, tylko cofają się do pomocy i wnoszą dużo jakości. W tej chwili nie mamy napastnika światowej klasy, więc musimy się posiłkować innymi rozwiązaniami.
Chodzi tutaj oczywiście o trio Leroy Sane - Timo Werner - Serge Gnabry. Niestety żaden z tych napastników nie jest typowym wykończeniowcem pokroju wyżej wymienionej trójki. Ale przeciwko Peru jakoś to działało, więc miejmy nadzieję, że dalej pociągną to razem. Życzę im tego z całego serca. Ja mam tylko nadzieję, że jutro Timo Werner, grając w swoim domu, na swoim stadionie, pokaże tak naprawdę na co ich stać.
Ode mnie to tyle, życzę Wam miłego oglądania Ligi Narodów, a jak Niemcy coś spieprzą, to jeszcze coś ode mnie tutaj przeczytacie. Na koniec standardowo, powołani zawodnicy na mecz towarzyski z Rosją, oraz na ostatnie, decydujące spotkanie przeciwko Holandii.
Bramka: Manuel Neuer (Bayern München), Bernd Leno (FC Arsenal), Kevin Trapp (Eintracht Frankfurt)
Obrona: Matthias Ginter (Borussia Mönchengladbach), Jonas Hector (1. FC Köln), Mats Hummels (Bayern München), Thilo Kehrer (Paris Saint-Germain), Antonio Rüdiger (FC Chelsea), Nico Schulz (TSG Hoffenheim), Niklas Süle (Bayern München), Jonathan Tah (Bayer Leverkusen)
Pomoc/Atak: Julian Brandt (Bayer Leverkusen), Julian Draxler (Paris Saint-Germain), Serge Gnabry, Joshua Kimmich, Leon Goretzka (alle Bayern München), Kai Havertz (Bayer Leverkusen), Leroy Sané (Manchester City), Mark Uth (Schalke 04), Marco Reus (Borussia Dortmund), Sebastian Rudy (Schalke 04), Toni Kroos (Real Madrid), Thomas Müller (Bayern München), Timo Werner (RB Leipzig)