Nie wygrał Copa Libertadores, ale transfer do Interu - już tak
To, co wydarzyło się wokół tegorocznego Copa Libertadores absolutnie nie powinno mieć miejsca. Piłkarze przeżyli zbyt wiele i jestem pewien, że ten dwumecz wyglądałby inaczej. gdyby nie bezmózdzy fanatycy River Plate. Najbardziej żal mogą mieć właśnie zawodnicy Boca Juniors, którzy przecież powinni dostać walkowera. Takowy nie miał jednak miejsca i o trofeum trzeba było zawalczyć. To się im nie udało, ponieważ polegli w dogrywce, ale nie wszyscy muszą się smucić. Niektórzy mogą bowiem dostać całkiem fajna nagrodę pocieszenia.
Mam tu na myśli konkretnie Natihana Nandeza. Urugwajczyk pokazał się światu już na tegorocznym Mundialu, kiedy to przedstawił nam się nie tylko jako solidny technicznie piłkarz, ale też ogromny walczak. Już po tamtym turnieju interesowała się nim sporo klubów, ale Urugwajczyk został w Boca i zrobił świetnie. Przez te pół roku pokazał się z jeszcze lepszej strony, czym tylko dowiódł, że inwestycja w niego musi się opłacić. Wiemy już nawet, kto najprawdopodobniej pokusi się o sprowadzenie go na Stary Kontynent.
Tym klubem ma być Inter Mediolan, a przynajmniej tak twierdzi "Doble Amarilla". Nerazzurri mieli już wstępnie dogadać się zarówno z klubem, jak i samym piłkarzem. Boca Juniors mieli otrzymać ofertę opiewającą na 21 milionów euro. Powinno ich to zadowolić, ponieważ rzadko kiedy płaci się takie pieniądze zespołom z Ameryki Południowej. Poza tym, popularny portal "Transfermarkt" wycenia go na znacznie mniej, choć niewątpliwie zaniża jego cenę. Niemniej jednak te 21 milionów wydaje się sumą, z której rezygnować się nie powinno.
Tym bardziej, że Nandez to niemalże pewna inwestycja. Od kilku miesięcy prezentuje szczytową formę, a z aklimatyzacją nie powinno być problemu, bo pomocnik ma również obywatelstwo włoskie i zna kulturę oraz język. Poza tym, Inter jest bardzo międzynarodowym zespołem, jak sama nazwa zresztą wskazuje, więc na pewno się tam odnajdzie. Mediolańczycy mogą mieć z niego ogromny pożytek, bo nawet jeśli troszkę spuści ze swojej waleczności, to i tak będzie ambitniejszy od połowy składu.