Milan chce menedżera z Premier League
Jakiś czas temu, kiedy Milan był jeszcze na trzeciej pozycji w tabeli Serie A, pisałem, że niemal na pewno są już w Lidze Mistrzów. Dobrze, że używałem słowa "niemal", bo bardzo bym się pomylił. "Rossoneri" są teraz bowiem czwarci, a tuż za ich plecami znajduje się kapitalna Atalanta. Jeśli klub z Bergamo przeskoczy Milan, to raczej oczywistym będzie zwolnienie Gennaro Gattuso. Mediolańczycy, choć oczywiście by tego nie chcieli, już przygotowują się na taką ewentualność i mają swój typ do zastąpienia Włocha.
Jak podaje "Corriere dello Sport", "Rossoneri" bardzo chcieliby, żeby ich zespół został poprowadzony przez Mauricio Pochettino. Na kandydaturę Argentyńczyka szczególnie ma naciskać prezes, Ivan Gazidis. Pochettino ostatnio bardzo słabo radzi sobie w Tottenhamie, dlatego jest wysokie prawdopodobieństwo, że Tottenham rozstanie się z nim łatwiej, o ile nawet sam nie zwolni go po sezonie. Jeśli "Koguty" nie wejdą do Ligi Mistrzów, ten scenariusz będzie bardzo prawdopodobny. Wtedy Milanowi będzie dużo łatwiej go zakontraktować. W innym przypadku raczej się nie uda, bo Pochettino ma jednak całkiem długi kontrakt.
Czy Argentyńczyk w ogóle pasowałby do Milanu? Jak najbardziej. "Rossoneri" to zespół z dużym potencjałem, tylko chaotycznie ułożony. Pochettino przekonałby ich swoją wizją, więc piłkarze by się go słuchali. Na tę chwilę darcie japy przez Gattuso nie zawsze skutkuje. Spokojne, analityczne podejście Argentyńczyka pewnie lepiej by się sprawdziło. Nie zmienia to jednak faktu, że raczej nie dojdzie to do faktu, o czym dobrze wiedzą nawet kibice Milanu.