Barzagli żegna się z piłką
Jest początek, jest i koniec... W przypadku tego drugiego, warto wybrać odpowiedni moment. Zwłaszcza jeśli ktoś ma za sobą ładną karierę. A tak właśnie jest w przypadku Andrei Barzagliego. Doświadczony obrońca Juventusu stwierdził, że to już ten czas i zapowiedział koniec swojej piłkarskiej przygody. Nastąpi on wraz z finiszem trwającego sezonu piłkarskiego.
Barzagli w maju skończy 38 lat, a jak wiadomo, jest to już dość słuszny wiek w kontekście kariery piłkarskiej. Nie da się ukryć, że daje on się we znaki, w trwającym sezonie. Przeważnie w takim wieku sam piłkarz nie czuje się już na siłach, żeby grać bez przerwy na wysokim poziomie. Poza tym, również trenerom średnio podoba się perspektywa budowania drużyny na piłkarzu, który nieuchronnie zbliża się do końca kariery. Dlatego właśnie Barzagli jest obecnie uzupełnieniem drużyny Juventusu. Rozegrał w tym sezonie tylko 306 minut, łącznie, we wszystkich rozgrywkach.
Zapewne wielu fanów piłki doskonale zna osiągnięcia tego piłkarza. O wielokrotnym wygrywaniu Serie A w barwach Juventusu chyba nie trzeba wspominać. Mimo tego, że trochę lat już minęło, pewnie wielu pamięta o tym, że Barzagli to mistrz świata z 2006 roku i wicemistrz Europy z 2012 roku. Z bardziej unikalnych sukcesów... Zdobył on mistrzostwo Niemiec w sezonie 2008/2009 w barwach Wolfsburga, a także brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach, w 2004 roku. Co może dołożyć do tego dorobku na sam koniec? Z pewnością kolejne, ósme już w karierze mistrzostwo Włoch, Juventusowi dziś się jeszcze nie udało, ale z pewnością zaklepie je w ciągu kilku, najbliższych kolejek. Może będzie też Liga Mistrzów? O to już będzie ciężko, ale kto wie... Tak czy tak - dziękujemy panie Barzagli! Piękna to była kariera.