Ronaldo wyjaśnia zajście z Milanem - ''Grałem kontuzjowany''
Mecz Juventusu z Milanem był wyjątkowo przeciętny dla "Starej Damy". Faworyt do tytułu zagrał bardzo słabo - wynik uratował im Wojciech Szczęsny, a gdyby tego było mało, to meczu nie dokończył Cristiano Ronaldo. Portugalczyk w 55. minucie został zmieniony przez Maurizio Sarriemu, po czym nie podał mu ręki, a w internecie rozpętała się burza.
Strona broniąca gwiazdora twierdziła, że ten zszedł z kontuzją, od razu udając się do szatni. Druga natomiast nie miała wątpliwości, że był to kolejny wybryk z jego udziałem, a głównym powodem decyzja Włocha, która nie przypadła mu do gustu. Po upływie tygodnia od wspomnianego zajścia - głos w tej sprawie zabrał sam piłkarz, nieco prostując cały incydent. – Przez ostatnie trzy tygodnie byłem strasznie ograniczony. Wszyscy wiedzą, że nie lubię być zmieniany, ale po zmianie nie mam problemu z odpowiednimi gestami. Próbowałem pomóc Juventusowi grając z kontuzją - wyjaśnia reprezentant Portugalii. Przypomnijmy, że Ronaldo kilka dni po meczu z Milanem udał się na zgrupowanie kadry, które będzie wspominać bardzo dobrze. Reprezentacja z 34-latkiem w składzie zapewniła sobie awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europu, a Ronaldo zanotował hattricka w spotkaniu z Litwą oraz dołożył trafienie we wczorajszym starciu z Luksemburgiem. Łącznie na jego koncie znajduje się już 99 trafień w reprezentacyjnym trykocie, co czyni go jednym z najskuteczniejszych graczy w historii futbolu.
Do całej sprawy z udziałem Portugalczyka odniósł się również Maurizio Sarri, który potwierdza, że 34-latek w starciu z Milanem wyszedł z lekkim urazem kolana, który dolegał mu od kilku dni, lecz nie stawał na przeszkodzie przy ewentualnym występie.
Ronaldo’s do a “Ramse” and make 99 goals for Portugal!
— Ronaldo CR7 -The Juve version (@Mr_Baggio) November 17, 2019
Can he make 100 already today? #EURO2020 @Cristiano pic.twitter.com/Tdq74vXQp6