Inter nie chce pieniędzy za Martineza. Cena to trzech piłkarzy
Lautaro Martinez to na tę chwilę chyba największa lokata kapitału Interu Mediolan. Argentyńczyk wreszcie rozkwita i daje wszelkie powody ku temu, by już niedługo móc nazwać go jednym z najlepszych napastników. Na takim grajku można więc sporo zarobić. Do tej pory wydawało się, że "Nerazzurri" faktycznie będą próbowali wyżyłować do cna potencjalnych kupców, ale teraz okazuje się, że na transferze nie chcą zarobić ani eurocenta.
Już w sobotę mecz Barcelona vs Real Sociedad! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Ponieważ interesuje ich barter. Jak podaje "Mundo Deportivo", Barcelona, która jest najbliżej pozyskania Argentyńczyka wcale nie będzie musiała głęboko sięgać do portfela, a do składu. Inter ma bowiem życzyć sobie aż trzech piłkarzy w zamian za swojego napastnika. Nie są to też dowolni zawodnicy. Według źródła Włosi mieli wskazać konkretne trio. Chodzi o Carlosa Alenę, Jean-Claira Todibo i Arthura.
— Camp Nou Barça (@cnbarca) March 4, 2020
Czy taka wymiana opłaca się Barcelonie? Brazylijczyk to całkiem ważny zawodnik "Blaugrany", a pozostała dwójka to wypożyczona młodzież z dużymi perspektywami na to, by w przyszłości odgrywać u Katalończyków znaczącą rolę. Barcelona nie straciłaby więc wiele jakości na chwilę obecną. W tym momencie wartości rynkowe wszystkich piłkarzy są w sumie mniejsze niż klauzula odstępnego widniejąca w kontrakcie Martineza, którą Barcelona byłaby prawdopodobnie zmuszona zapłacić, gdyby chciała sprawę załatwić wyłącznie gotówką. Wydaje się więc, że ta zamiana jest opłacalna, ale tylko jeśli patrzymy na nią krótkoterminowo. Za kilka lat to Inter będzie miał bowiem trzech bardzo dobrych piłkarzy, a Barcelona "jedynie" jednego świetnego.