Wykupowania Premier League przez Inter ciąg dalszy
Nie wiem ile już razy pisałem o tym, że Antonio Conte chce sprowadzić nie do końca radzącego sobie w Premier League zawodnika, by odrodzić go w Mediolanie. Na przestrzeni ostatniego roku już sprowadził do Interu kilku takich piłkarzy, a w międzyczasie próbował to zrobić jeszcze z paroma innymi. Teraz znowu będzie walczył, z tym że już nie o jakiegoś grajka z problemami, którego wyrwie się za bezcen, a o filar jednego z zespołów.
Uwaga! Tylko do czwartku, bez jakichkolwiek wpłat, aż do 2000 złotych bonusu może otrzymać każdy nowy klient Betclic.pl! Szczegóły tej urodzinowej promocji znajdziecie w tym linku.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mało tego, chodzi o filar, który sam zbudował. Mowa bowiem o N'Golo Kante, którego Włoch osobiście sprowadzał do Chelsea, gdy jeszcze prowadził "The Blues". Francuz był niezwykle ważnym elementem układanki Conte, czego najlepszym dowodem jest fakt, że po tamtym sezonie zgarnął nagrodę dla najlepszego zawodnika Premier League. Od tamtego czasu jego pozycja w zespole raczej się nie pogorszyła, choć na pewno nie jest już w tak niebywałej dyspozycji jak wówczas.
— Italian Football TV (@IFTVofficial) July 12, 2020
Conte wierzy widocznie, że będzie potrafił powtórzyć swój wyczyn sprzed 4 lat i tym samym znów zrobić z pomocnika gwiazdę zespołu, choć już oczywiście innego. "La Gazzetta dello Sport" podaje, że Włosi wstępnie rozeznają się w sprawie, by stwierdzić, czy są w ogóle w stanie powalczyć o Francuza. Ten nie będzie bowiem tani, nawet jeśli Chelsea okaże się chętna, by go sprzedać. Tak może być, ponieważ "The Blues" szukają środków na sprowadzenie Kaia Havertza, którego transfer może kosztować nawet 100 baniek. Angielskie media już wcześniej twierdziły, że londyńczycy mogą być przez to skłonni, by sprzedać nawet Kante. Niewykluczone, że to niektóre z tych informacji sprokurowały Inter do podjęcia kontaktu w tej sprawie.
"Nerazzurri" muszą jednak liczyć się z tym, że spotkają się z bardzo wysoką ofertą. Wartość rynkową Kante wciąż szacuje się na jakieś 80 milionów euro i Chelsea z tej kwoty prawdopodobnie nie zejdzie, bo potrzeba im pieniędzy na wyżej wspomnianego, niemieckiego pomocnika. Inter już przeprowadził jeden porządny transfer tego lata, sprowadzając Achrafa Hakimiego za 40 baniek. Zorganizowanie dwukrotnie większej kwoty na sfinansowanie transferu Kante może więc okazać się bardzo problematyczne, dlatego nie zdziwiłbym się, gdyby N'Golo trafił na Giuseppe Meazza w ten sam sposób jak niegdyś chociażby Luka Modrić czy Toni Kroos. Czyli wcale.