Oko na Polaka - Sobiech strzela, Jagiełło podaje
Kończące się rozgrywki europejskich lig są dla polskich piłkarzy wyśmienite, fenomenalne, wręcz trudne do opisania. Ledwie tydzień temu było o nas głośno we Włoszech. Wczoraj kilka godzin sławy dołożyliśmy również w Turcji. Wszystko za sprawą Artura Sobiecha. Były reprezentant Polski w spotkaniu Fatih Karagümrük – Akhisarspor zdobył bramkę, która przyczyniła się do remisu.
Już w piątek mecz Milanu z Atalantą! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
My zaczniemy jednak od Włoch. Bowiem co by nie mówić, wczorajszy dzień dla polskich piłkarzy nie był najlepszy. O ile przed tygodniem bramki sypały się jak grom z jasnego nieba, wczoraj niemal wszyscy dostali po głowie. Napoli przegrało z Parmą, SPAL zostało zmiażdżone przez Romę, Bartłomiej Drągowski nawet nie znalazł się w jedenastce Fiorentiny. Honor Polaków musiał ostatecznie ratować ten, którego na Półwyspie Apenińskim widzimy najrzadziej. Filip Jagiełło, który w ubiegły weekend rozegrał swoje pierwsze spotkanie po pandemii (wówczas wchodząc z ławki, przyczynił się do bramki samobójczej rywali), wczoraj znów stanął na wysokości zadania. Polak rozpoczynając spotkanie w podstawowym składzie, przyczynił się do zwycięstwa, kreując sytuację na (2:1) dla swojego zespołu. Derbowe starcie Genoi z Sampdorią padło ostatecznie łupem byłego zawodnika Zagłębia Lubin. Pozostała dwójka reprezentantów musiała obejść się smakiem.
Filip Jagiełło z asystą przy bramce Leragera na 2:1. Świetnie powalczył o piłkę z Bereszyńskim i ostatecznie okazał się lepszy, następnie dobrze wystawiając piłkę partnerowi z zespołu. Dobry mecz Filipa.
— Tomek Hatta (@Fyordung) July 22, 2020
Ale nie tylko Włochy. Znakomite zawody w tureckich barażach rozegrał również Artur Sobiech. Wczorajszy wieczór stanął pod znakiem walki o grę w tureckiej elicie, gdzie naprzeciw siebie stanęli Fatih Karagümrük oraz Akhisarspor. Starcie obu drużyn ostatecznie zakończyło się remisem (3:3). Jedną z bramek dla gospodarzy zdobył Artur Sobiech. Były zawodnik Lechii Gdańsk przyczynił się tym samym do pozytywnego rezultatu swojego zespołu, który wciąż ma szanse na awans do tureckiej ekstraklasy.