OFICJALNIE: Zieliński zostaje w Napoli
Przygoda Arka Milika z Napoli kończy się i to niestety w dosyć słabych relacjach z klubem, a także kibicami. Nie oznacza to jednak neapolitańskiej nagonki na Polaków, bo przecież sporo mówi się o transferze Michała Karbownika do tego klubu. Mało tego, kolejny nasz rodak właśnie związał się z zespołem na kilka najbliższych lat.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mowa tu oczywiście o Piotrze Zielińskim. Choć popularny "Zielu" był wcześniej łączony z kilkoma klubami, do których miałby się ewentualnie przenieść, negocjacje potencjalnymi pracodawcami nigdy nie weszły na zaawansowany pułap, więc wydawało się, że Polak ostatecznie zostanie we Włoszech. Kwestią było tylko dogadanie nowej umowy, która satysfakcjonowałaby obie strony. W tym przypadku obyło się bez zamieszania i niedopowiedzeń. Zieliński ustalił warunki nowego kontraktu i dziś go podpisał. Można sądzić, że prawdopodobnie wiąże się to dla niego z podwyżką.Na mocy nowej umowy zostanie w klubie aż do końca czerwca 2024 roku.
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) August 31, 2020
Czy podpisanie nowej umowy jest dobrą decyzją dla jego kariery? Wydaje się, że tak. Wszyscy, włączywszy w to pewnie samego Piotrka, mieliśmy marzenia, że jego kariera rozwinie się jeszcze bardziej i stanie się jednym z najlepszych pomocników świata, niczym Robert Lewandowski wśród napastników. Niestety, kolejne miesiące pokazują, że "Zielu" pewnego poziomu raczej nie przeskoczy, co widać po tym, że wstępnie zainteresowane nim, mocne zespoły nie mogą się jakoś na niego w stu procentach zdecydować. Trudno więc odeprzeć wrażenie, że Polakowi nigdzie nie będzie lepiej niż w Napoli i w związku z tym, nigdzie nie będzie prezentował tak dobrej i równej dyspozycji. Nie ma więc już sensu, by tę strefę komfortu opuszczać.