Inter po świetnym meczu dzieli się punktami z Romą!
Mecze o 12:30 w Serie A mają to do siebie, że zawsze dostarczają wielu emocji, bez względu na to czy gra drużyna z czołówki, czy potencjalny spadkowicz. Jednak kiedy na tę nietypową godzinę wyznaczony jest mecz Roma-Inter, czyli dwóch drużyn które walczą o mistrzostwo Włoch, to apetyty kibiców na atrakcyjne widowisko są podwójne. I po raz kolejny fani calcio się nie zawiedli, ponieważ byli świadkami bardzo emocjonującego widowiska zakończonego remisem 2:2.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Składy:
AS Roma: Lopez - Smalling, Ibanez, Mancini - Karsdorp, Veretout, Villar, Veretout (Cristante 79'), Spinazzola (Peres 73') - Mkhitaryan, Pellegrini - Dzeko (Mayoral 88')
Inter: Handanović - Skriniar, De Vrij, Bastoni - Hakimi (Kolarov 82'), Vidal (Gagliardini 82'), Brozović, Barella, Darmian (Young 34') - Lukaku , Lautaro (Perisić 77')
Antonio Conte nieco zaskoczył składem. Do pierwszej jedenastki przywrócił Arturo Vidala, który bardzo słabo prezentował się w tym sezonie, co spowodowało, że ostatni mecz z Sampdorią Chilijczyk zaczął na ławce rezerwowych. Jak jednak przyznał przed meczem szkoleniowiec "Nerazzurrich" - stosuje on metodę kija i marchewski w stosunku do 33-latka, więc przyszedł czas na przywrócenie Vidala do składu. Oprócz Chilijczyka jeszcze jedna niespodzianka - na lewym wahadle Conte desygnował do gry Matteo Darmiana. Włoch ostatnimi czasy grał bardzo mało przegrywając rywalizację na tej pozycji, więc wystawienie go można odbierać jako lekką niespodziankę.
Początek meczu zaczął się bardzo energicznie i już po 10 minutach mieliśmy okazję zobaczyć pierwsze sytuacje. Najpierw dobra sytuację miał Lautaro Martinez, jednak Pau Lopez wyczuł jego intencje i sparował piłkę na rzut rożny. Chwilę później hiszpański bramkarz popisał się kapitalną interwencją przy strzale z bliska Romelu Lukaku. Inter przycisnął, jednak to Roma zdobyła bramkę - po świetnej zespołowej akcji strzał oddał Lorenzo Pellegrini. Piłka odbiła się jeszcze od nóg Alessandro Bastoniego kompletnie myląc Samira Handanovicia, który nawet nie drgnął.
Gonzalo Villar. Wiadomo, że perełka, ale forma ostatnio szczególnie zwyżkująca. Radość z oglądania. #włoskarobota
— Mateusz Święcicki (@matiswiecicki) January 10, 2021
Kolejne minuty były bardzo wyrównane, jednak z biegiem minut zaczęła zarysowywać się coraz większa przewaga Interu. Trzeba jednak powiedzieć, że bardzo mało było konkretów w wykonaniu podopiecznych Antonio Conte - można powiedzieć, że "Nerazzurri" mieli zaledwie jedną dobrą okazję - bramkę Lautaro Martineza, która została zdobyta z pozycji spalonej. Oprócz tej sytuacji zdecydowanie brakowało konkretów ze strony Interu.
Druga część meczu rozpoczęła się od mocnego uderzenia podopiecznych Antonio Conte. Już 10 minut po rozpoczęciu drugiej części gry Inter doprowadził do wyrównania za sprawą celnej główki Milana Skriniara. Minutę później mogło być już 1:2 kiedy w pole karne "Giallorossich" wdarł się Achraf Hakimi, jednak po raz kolejny w tym meczu dobrą obroną popisał się Lopez. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze - już w 64. minucie Marokańczyk oddał przepiękny strzał z lewej nogi i bramkarz Romy nie miał tu nic do powiedzenia.
Pau Lopez dzisiaj dwie kluczowe interwencje. Piłkarzom z pola powinna się zapalić czerwona lampka, za dużo sytuacji ma Inter.
— Wilku (@Wilku_ASR) January 10, 2021
Roma po stracie drugiej bramki nieco się przebudziła i zaczęła stwarzać dogodne sytuacje. Dobrą okazję miał Henrikh Mkhitaryan, jednak wyraźnie przestrzelił. Strzały oddawali również Bryan Cristante i Rick Karsdorp, jednak były one zbyt słabe żeby zaskoczyć Handanovicia. Jednak podopieczni Paulo Fonseki najlepsze zostawili prawie na koniec - w 86. minucie po rzucie rożnym najlepiej odnalazł się Gianluca Mancini, który głową skierował piłkę do siatki gości. Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie i obie drużyny musiały zadowolić się podziałem punktów.
#włoskarobota Roma była na deskach a sami dajemy jej tlen tym całkowitym cofnięciem się. Przecież to proszenie się o gola na 2-2.
— Karol Żak (@karolzak2) January 10, 2021
Po tym meczu nieco bardziej zadowoleni muszą być zawodnicy Romy - były w tym spotkaniu długie momenty przewagi Interu, na dodatek remis wyszarpany w końcówce meczu, więc tym bardziej ten punkt należy cenić. Natomiast interiści mogą sobie pluć w brodę - strata do lidera zza miedzy wzrosła do trzech punktów, a komplet oczek był dzisiaj w zasięgu ręki. Na nieszczęście dla fanów "Nerazzurrich" Antonio Conte po raz kolejny postawił na swoich ulubieńców (bezsensowne wpuszczenie Aleksandara Kolarova i Roberto Gagliardiniego) i po raz kolejny kosztowało to bardzo dużo.