Inter jednak nie zbiednieje!
Kilka tygodni temu grunt pod Interem zaczął się powoli osuwać. Okazało się bowiem, że Grupa Suning poważnie ucierpiała finansowo przez koronawirusa i w związku z tym będzie wycofywała się z pobocznych inwestycji. Potwierdził to nawet w specjalnym orzeczeniu prezes przedsiębiorstwa. Oznaczało to spore problemy dla Interu, który musiałby się teraz borykać z poszukiwaniem i zmianą właściciela. Okazuje się jednak, że chyba obejdzie się bez tego.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak podają włoskie media, tych problemów uda się uniknąć, ponieważ chińscy właściciele dostali nowe fundusze. Skąd? Przeznaczył im je chiński rząd. Suning miało dostać 1.9 miliarda euro, dzięki temu, że dwie państwowe firmy wykupiły 23% udziałów grupy. Część tych funduszy zostanie też przeznaczona na jedną z wielu pobocznych inwestycji Suning czyli właśnie Inter. Szacuje się, że będzie to około 280 milionów euro.
— Aleksander Bernard (@Olek_Bernard) March 1, 2021
To dla "Nerazzurrich" świetna wiadomość, bo pozwoli uniknąć sporego zamieszania wokół klubu, które mogłoby wpłynąć na dyspozycję sportową zespołu. Ten pędzi obecnie po Scudetto, więc nikt w niebieskiej części Mediolanu nie życzyłby sobie, żeby zdobycie tytułu zostało uniemożliwione przez smutnych panów w garniturach. Dodatkowo ustabilizowanie sytuacji finansowej pozwoli mediolańczykom w uniknięciu wyprzedaży piłkarzy, przez co będzie można liczyć w przyszłym sezonie nawet na lepsze rezultaty.