Sarri opuści Neapol na rzecz Księstwa?
Dawno nikt nie podniósł rękawicy, którą od kilku lat na początku sezonu rzucał Juventus. Leżała ona sobie na ziemi spokojnie, a Stara Dama raz za razem sięgała bezproblemowo po mistrzostwo, bo w końcu nikt nie miał odwagi jej chwycić. W tym sezonie wreszcie znalazł się śmiałek. Mówię oczywiście o Napoli, które w chwili obecnej co prawda znajduje się za Juventusem, ale jeszcze do niedawna było na pierwszym miejscu. Do końca sezonu nie zostało wiele, więc trudno spodziewać się, że Stara Dama rozkraczy się na tym etapie i odpuści Scudetto. Niemniej jednak Napoli, nawet jeśli nie uda się ostatecznie zdobyć mistrzostwa, należą się ogromne gratulacje. Trzeba też zaznaczyć, kto za tym wszystkim stoi. Ojcem tego, jakby nie patrzeć sukcesu, jest Maurizio Sarri. Kunszt trenerski Włocha został już dostrzeżony jakiś czas temu. O jego usługi dopytywały się różne zespoły, ale pierwsze poważne kroki podjęło dopiero Monaco.
Tak przynajmniej donosi Corriere dello Sport. Według włoskiego źródła to właśnie klub z Księstwa jest najbliżej zakontraktowania Sarriego. Włoch ma kontrakt ważny jeszcze przez dwa lata, więc Monaco musiałoby wyłożyć niezłe pieniądze za ich menedżera. Oczywiście, kwoty odstępnego w przypadku transferów trenerów są nieporównywalnie mniejsze niż te dotyczące piłkarzy, ale biorąc pod uwagę jedynie realia szkoleniowców, sumka za Sarriego będzie musiała być pokaźna. Z negocjacjami z samym menedżerem Monaco nie powinno mieć problemu. Źródło podaje, że obecni jeszcze Mistrzowie Francji są skłonni zaoferować mu 110 tysięcy euro tygodniowo, a takowa jak na menedżera jest ogromna.
Co prawda trenerem Monaco wciąż jest Leonardo Jardim, ten sam człowiek, który rok temu zdobywał z klubem z Księstwa Mistrzostwo Francji, ale to może nie potrwać długo. Monaco, mimo tego, że jest w tym sezonie na drugim miejscu, nie potrafi nawiązać walki z PSG i raczej desperacko broni się przed zbliżającymi się do niego Marsylia i Lyonem. Porażką okazała się też Liga Mistrzów, więc włodarze zaczęli poważnie wątpić w myśl szkoleniowa Jardima, która ewidentnie po zeszłorocznym sukcesie zaczęła się wypalać. Pytanie tylko, czy Sarri będzie potrafił osiągnąć więcej od niego?