Real Madryt po Kepę Arrizabalaga
Real Madryt jest zainteresowany bramkarzem Athletic Bilbao, Kepą Arrizabalagiem. Do klubu miałby dołączyć zimą lub latem, gdy wygaśnie kontrakt zawodnika z klubem.
Dopiero co zakończyło się okienko transferowe, a "Królewscy" już myślą o nowych wzmocnieniach do klubu. Przede wszystkim poszukiwany jest bramkarz, mimo że Zidane ufa Navasowi. Wśród kandydatów to tej roli jest Kepa Arrizabalaga, młodziutki golkiper Athletic Bilbao. Baskowie będą mieli ogromny problem, by zachować utalentowanego bramkarza w drużynie. Mimo, że oferują mu coraz to lepszy kontrakt. Negocjacje w sprawie nowej umowy toczą się od stycznia, a tak naprawdę wciąż brak jakichkolwiek konkretów. Klub z Bilbao chce podnieść klauzulę odstępnego z 10 milionów euro do aż 65 milionów. Jednak problem nie leży tutaj.
Prawdziwym problemem jest wynagrodzenie zawodnika. Oferowany jak dotąd kontrakt nie usatysfakcjonuje bramkarza. Mimo podwojenia swojej pierwszej propozycji,młodzieżowy reprezentant Hiszpanii ciągle się waha. Zamieszanie z podpisaniem nowej umowy chce wykorzystać Real Madryt. Co ciekawe, klub chciał go pozyskać do Castilli dużo wcześniej, jednak temat ostatecznie upadł. Kepa może zostać w klubie, ale świadomość, że interesuje się nim Real czy Barcelona sprawia, że nie jest zdecydowany w sprawie swojej przyszłości. Real czeka na rozwój sytuacji. 22-latka może mieć zarówno w styczniu, jak i w letnim okienku.
Atutem Hiszpana jest dobra technika oraz duża siła w nogach. Wcześniej mówiło się, że zarówno Courtois oraaz Donnarummą mogą zasilić zespół "Królewskich". Jednak obaj są związani z klubem odpowiednio do 2019 oraz do 2021 roku. Choć w przypadku tego ostatniego mówi się, że w przypadku gdy Milan nie zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów, Gigio odejdzie do Realu. Ma bowiem klauzulę wynoszącą co najmniej 70 milionów euro.