Everton wyłoży 40 milionów za Rigoniego z Zenitu? Coś tu śmierdzi...
Dziwne rzeczy dzieją się czasem w piłce nożnej, ale momentami dziwność przybiera już naprawdę skrajną formę. Taką, w moim przekonaniu, byłaby na pewno wiadomość o tym, że Everton wyłożył 40 mln euro na Emiliano Rigoniego z Zenitu St. Petersburg, bo o takiej możliwości informuje rosyjski Sport-Express. Przy czym cała sprawa jest jakaś taka niepewna...
Powiem tak - sprawa tego transferu mocno śmierdzi, więc radziłbym patrzeć na to z przymrużeniem oka. Bo tak:
- Niemiecki Transfermarkt i niemieckojęzyczna część goal.com piszą o tym, że Everton chciałby pozyskać Rigoniego za 40 mln euro. Obie powołują się przy tym na rosyjski dziennik sportowy Sport-Express.
- Na ruskiej stronie, owszem, jest takie info o Rigonim i Evertonie, ale oni z kolei powołują się na Liverpool Echo, podając jednocześnie, że liverpoolczycy powołali się na dziennikarza The Gazette (czyli The London Gazette), Gerarda Lilley'a. To jest prawda, na stronie Echa znajduje się jego tweet.
- Lilley w swoim tweecie, owszem, napisał o tym, że Everton chce kupić Rigoniego, ale Argentyńczyk miałby przyjść do Anglii latem (o czym nie wspomnieli Niemcy). W dodatku powołuje się na La Nacion i... Sport-Express. Tak, ten sam Express, który powołał się na niego.
- Wut?
- Pomijam fakt, że jakieś randomy na Twitterze zaczęły pisać o klauzuli wynoszącej jednak 60 melonów.
- Nijaki David Sansun, podający się na Twitterze jako pismak dla Russian Football News (stronka o rosyjskiej piłce, raczej nieprofesjonalna), stwierdził, że źródło, na które powołuje się Lilley, jest fejkowym kontem, news jest fejkowy i nigdy w ogóle nie było tematu Rigoniego w Evertonie.
- Piszę o tym wszystkim tak informacyjnie, bo Rigoni może kiedyś będzie grał w Evertonie, nie wiem, ale na razie to wszystko wygląda mocno podejrzanie. Być może w najbliższych godzinach spotkacie się z tym info na innych, bardziej znanych stronach, ja znalazłem to już chociażby na stronie Daily Star (powołują się na Lilley'a), więc będziecie wiedzieć, żeby patrzeć na to z mocnym przymrużeniem oka, najlepiej obu na raz i to tak do granicy powieki.
A jeśli już kogoś interesuje ten Rigoni, bo wiedzy piłkarskiej nigdy za wiele, to jest on 24-letnim argentyńskim skrzydłowym, który gra w Zenicie od zeszłego lata. Wówczas przyszedł do Rosji za 9 mln euro, a obecnie jest wyceniany na 8 mln - więc widzicie, że zapłacenie takiej klauzuli byłoby dość ciekawą sprawą. W Independiente, którego barwy reprezentował przez 1,5 roku, w 51 meczach zdobył 16 goli i 8 asyst, czyli zanotował bardzo przyzwoity wynik. W tym sezonie w Sankt Petersburgu nie spisuje się źle, 6 goli i 3 asysty to spoko wynik, ale... wszystkie te liczby zdobył poza ligą rosyjską - w Lidze Europy i Pucharze Rosji.