Znaleźli się chętni na awanturnika Nainggolana
Radja Nainggolan jest znany przede wszystkim z tego, że jest niezwykle wszechstronnym pomocnikiem. Jest też dosyć charakternym zawodnikiem i ostatnio to pokazał. Belg zrobił streama na Instagramie ze swojej sylwestrowej zabawy. Na wizji palił papierosy i pił alkohol. Bardzo nie spodobało się to włodarzom Romy, którzy ukarali swojego zawodnika gigantyczną grzywną, wynoszącą 100 tysięcy euro. Krnąbrny piłkarz niechętnie przyjął karę, co tylko zakisiło atmosferę pomiędzy nim, a pracodawcą. Tę sytuacje planuje wykorzystać Chelsea.
Tuttomercatoweb podaje, że Antonio Conte chce sprowadzić Belga, zważywszy na to jak wygląda jego sytuacja w Rzymie. Giallorosi nie pozwolą jednak na negocjacje z samym piłkarzem dopóki nie otrzymaja oferty opiewającej na 50 milionów euro.
Nie ma wątpliwości, że Radja chce transferu. Nie jest to ten piłkarz, który posypie głowę popiołem i grzecznie przeprosi. Będzie raczej starał się odejść, tym bardziej do takiego klubu jak Chelsea, którego trenerem jest wielki zwolennik jego talentu. Niemniej jednak 50 baniek zapłaconych za 29-latka to chyba przesada, nawet jak na obecne realia, nie?