To są właśnie te detale #15 Kucharczyk nie mógłby grać w Premier League
Wywiady i felietony
26-12-2017

To są właśnie te detale #15 Kucharczyk nie mógłby grać w Premier League

-
0
0
+
Udostępnij

Parafrazując klasyka można rzecz, że Michał Kucharczyk wielkim piłkarzem był. Dla ścisłości dodam, że tak rzecz jasna będziemy mogli mówić, gdy legendarny Kuchy odejdzie już na emeryturę, a my naszym wnukom, jeśli najpierw zrobimy ich rodziców, będziemy opowiadać o jego słynnych rajdach, szalonych dryblingach czy stuprocentowych sytuacjach z meczów z Ajaxem. Będziemy też mogli wspomnieć co nieco o tym, jak biedny Kucharczyk narzekał na to, że piłkarze mają przewalone, bo pracują więcej niż ludzie w innych zawodach. Straszne, masakryczne, wręcz fatalne, chciałoby się powiedzieć. Dlatego właśnie Kucharczyk nie mógłby grać w Premier League. Nie chodzi tutaj nawet o poziom sportowy, bo ten wykluczyłby gwiazdeczkę Legii nawet z Championship, ale po prostu o natężenie meczów, które w okresie świąteczno-noworocznym jest w Anglii ogromne. Drugi dzień Świąt? Sylwester? Nowy Rok? Bitch please, gramy!

Dodam tylko, że Kucharczyk to naprawdę uniwersalny gościu, bo jest w nim tyle kolorytu, że znalazł się na początku drugiego felietonu z rzędu. Ostatnio Michał Fitz w swoim tekście poruszał całkiem podobny temat, tyle że związany z pucharami ligi (czytajcie TUTAJ, warto), które również wykończyłyby Kuchego psychicznie. Ciekawe natomiast co nasz fatalista sądzi o takim Boxing Day? Większość piłkarzy świata, z wyjątkiem Arabów, dla których jest to po prostu końcówka grudnia lub kolejna okazja do wysadzenia się w powietrze, w ten czas odpoczywa, spędza ten okres z rodziną, przy choince, z prezentami i tak dalej. Ale nie w Anglii! Te skubańce wychodzą dzisiaj na boiska i ku uciesze gawiedzi oraz mojej odpalają jakże rakotwórcze w Polsce turbo i zaczynają swoją typową, premierczipsową naparzankę. A ja sobie siedzę na kanapie w pokoju, w tle kolędy, wszędzie ozdóbki świąteczne, pierniczki, makówki, ciasteczka, ciasta, cukierki, odpalam streama Canal+ i myślę, co by sobie tutaj wybrać... Po czym przychodzi rodzina w odwiedziny i nara, pooglądane, ale to już inna bajka.

Nie wiem, czy powinienem współczuć piłkarzom Premier League, czy nie, bo w końcu nie zarabiają oni najniższej krajowej z Mołdawii, tylko grube hajsy, których w angielskiej piłce jest akurat tyle, ile chemii w żarciu z McD. To jest oczywiście podstawowy argument, który wysuwa się naprzeciwko całemu temu kucharczykowemu marudzeniu o braku solidnego urlopu i nie mija się on bynajmniej z prawdą, bo weźmy takiego dyrektora wykonawczego jakiejś firmy albo rzecznika prasowego, albo kogokolwiek na tego typu stanowisku. Ci goście z reguły, choć nie zawsze, zarabiają naprawdę dobry hajs za to, że cały czas są pod telefonem, że zapieprzają po kilkanaście godzin dziennie, że nawet, gdy mają wolne, to pracują, a na koniec i tak dostają przelew mniejszy niż taki standardowy kopacz-profesjonalista. Ba, właściwie to nie trzeba tutaj mówić o jakichś dużych przedsiębiorstwach, bo znałem kiedyś gościa (w sumie nadal znam, ale kontaktu z nim nie mam), który miał swoją własną firmę w konkretnej, wyspecjalizowanej branży. Typek zatrudniał raptem kilka osób i miesięcznie, po wypłaceniu pensji pracownikom, na jego konto wpadało coś koło dyszki. Rzecz jasna czasem bywało mizerniej, ponieważ facet był naprawdę w porządku i priorytetem dla niego była zapłata zatrudnianym. Dyszka na miesiąc to niezła kwota, ale nie jakaś rewelacyjna, jeśli mówimy tutaj o prezesie firmy, chociaż mimo tego kolesia praktycznie w domu nie było, jeździł, załatwiał, tu wyjazd do Holandii, tu do Niemiec, tu do Radomia, tu praca w weekend, tu laptop na wakacjach z rodziną itd. itp. Streszczając to w jednym słowie: zapierdalał. Oczywiście jego praca nie polegała na dwóch treningach dziennie, jakiejś siłowni i pilnowaniu diety, żeby potem lepiej biegać na boisku, gdzie mózgu zbytnio wytężać nie trzeba, ale mimo tego nie zarabiał więcej niż tacy właśnie marudzący kopacze, mimo że poświęcał na pracę dużo więcej czasu niż oni. Harował właściwie 24/7, bo nawet gdy leżysz w łóżku, głowa jednak pracuje, czego nie można zawsze powiedzieć o piłkarzach. Dlatego po tym krótkim wywodzie stwierdzam, że jednak nie współczuję zawodnikom Premier League. Taka ich praca, a poświętować i tak bez problemu zdążą, bo przecież przez ten nabity noworoczny okres zagrają tylko trzy (właściwie cztery) mecze. Zresztą dzisiejsze czasy stoją pod znakiem laicyzacji, więc pewnie większość z nich i tak nie będzie czuła jakiegoś religijnego niedosytu... O, Lamborghini pod choinką!

Taka praca piłkarzy, dostarczają show po to, żeby kilkadziesiąt/set milionów ludzi na świecie mogło się zrelaksować. Poza tym bilet na Premier League w ramach bożonarodzeniowego prezentu przyprawił pewnie niejednego fana futbolu o jakiś nagły atak ekstazy. W dodatku wspólne, rodzinne oglądanie meczu piłkarskiego przed telewizorem idealnie może zastąpić oglądanie dennych, monotonnych i przewidywalnych filmów o Mikołaju, kupowaniu prezentów czy jednoczeniu się pośród magii Świąt. Nie widzę przeciwwskazań, żeby taki Tottenham vs Southampton stał się pewnego rodzaju rodzinną tradycją, która łączy pokolenia przy wspólnym oglądaniu meczu. Głupie? Ale dlaczego? Nie widzę żadnych przeszkód, tym bardziej że Boxing Day sam w sobie jest przecież brytyjską tradycją. Jest ono obchodzone w pierwszy dzień po Bożym Narodzeniu (lub jak kto woli drugi dzień Świąt) w krajach, które w przeszłości były pod panowaniem Wielkiej Brytanii np. Australia, Kanada. Swoje korzenie ma ono już w średniowieczu, kiedy słudzy lub ubodzy byli obdarowywani prezentami zapakowanymi w pudełka, czyli z angielskiego box. Jest też wersja mówiąca, że nazwa wzięła się od kościelnej skarbonki lockbox, której zawartość była rozdawana uboższym parafianom. W różnych krajach Boxing Day obchodzi się w różny sposób, ale najczęściej są to po prostu wielkie wyprzedaże i tak, panie Kucharczyk, oznacza to, że w drugi dzień Świąt sprzedawcy muszą iść do pracy. No kto by pomyślał... I nie, panie Kucharczyk, ich pensja w Nowym Roku nie wyniesie -naście lub -dziesiąt tysięcy złotych. Zdziwko?

W Anglii rzecz jasna tradycją stało się już to, że w Boxing Day gra prawie cała kolejka Premier League, co chyba na Wyspach nikomu zbytnio nie przeszkadza, bo wiemy, że Brytole mają na punkcie futbolu niezłego bzika. I powiem Wam, że naprawdę zazdroszczę im takiego piłkarskiego dnia opakowanego w świąteczny klimat. Ich liga sama w sobie jest godna pozazdroszczenia, wiadomo, ale w trakcie sezonu mam to głęboko gdzieś, bo i Piast Gliwice vs Lechia Gdańsk niesie ze sobą jakąś historię. Poza tym tych meczów jest w telewizji tak nawalone, że nawet nie mam czasu na marzenie o wielkiej Polsce - rzecz jasna piłkarskiej. W trakcie roku mi to wisi, bo nawet za dużo tej Premier League nie oglądam, nie mam kiedy, nie mam też Canal+, ale 26 grudnia... Czuję ten sportowy dreszczyk, te emocje, ten klimat i dzisiaj naprawdę się na to wszystko nakręcam! Czy chciałbym, żeby Boxing Day było też obecne w innych ligach? Na przykład w Ekstraklasie? Może Was zdziwię, ale nie. Jest to super pomysł, ale niech zostanie w Anglii. Ma on swoją specyficzną otoczkę, aurę, historię, a jeśli granie w drugi dzień Świąt upowszechni się w innych europejskich rozgrywkach, cała ta magia nagle zniknie, bo futbolowe Boxing Day nie będzie już takie wyjątkowe. Będzie po prostu zwykłe, takie jak wszędzie, chociaż wiadomo, że tego angielskiego raczej się nie pobije. Dlatego zazdrośćmy Anglikom dzisiejszych meczów, nie zabierajmy ich, bo wtedy zrobimy krzywdę nie tylko urażonym herbatopijcom, ale poniekąd również nam samym. No i poza tym Kucharczyk będzie marudził, że się pierniczkami nie mógł napchać, chociaż pewnie na serniczka by się jeszcze skusił.

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+9
+9
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Najlepsza XI dywizji A Ligi Narodów według WhoScored
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

Najlepsza XI dywizji A Ligi Narodów według WhoScored

Pamiętny RANKING FIFA z 2017 roku. Byliśmy potęgą... xD
-
+35
+35
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

Pamiętny RANKING FIFA z 2017 roku. Byliśmy potęgą... xD

PORÓWNANIE liczb Haalanda i Gyökeresa w tym sezonie!
-
+21
+21
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

PORÓWNANIE liczb Haalanda i Gyökeresa w tym sezonie!

Vitor Roque zdradził, kto jest jego piłkarskim idolem!
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

Vitor Roque zdradził, kto jest jego piłkarskim idolem!

Pep Guardiola o tym, dlaczego został w Manchesterze City!
-
+21
+21
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Pep Guardiola o tym, dlaczego został w Manchesterze City!

Cristiano Ronaldo 2015 vs. Viktor Gyokeres 2024 O.o [PORÓWNANIE]
-
+35
+35
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Cristiano Ronaldo 2015 vs. Viktor Gyokeres 2024 O.o [PORÓWNANIE]

HIT! Barca chce pozyskać TEGO SKRZYDŁOWEGO!
-
+29
+29
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

HIT! Barca chce pozyskać TEGO SKRZYDŁOWEGO!

Leo Messi LADA MOMENT pojawi się w Barcelonie przy okazji...
-
+28
+28
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Leo Messi LADA MOMENT pojawi się w Barcelonie przy okazji...

Raphinha wybrał swoją IDEALNĄ XI Barcelony!
-
+24
+24
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Raphinha wybrał swoją IDEALNĄ XI Barcelony!