To przepraszam państwa #20 Mahrez to nie księżniczka, ale Leicester to potwór
Wywiady i felietony
08-02-2018

To przepraszam państwa #20 Mahrez to nie księżniczka, ale Leicester to potwór

-
0
0
+
Udostępnij

Każdy z was, jeśli oczywiście podejmowaliście kiedykolwiek, jakąkolwiek pracę, chociażby sezonową, ma już za sobą pierwsze relacje na linii pracownik – pracodawca. Niestety, nie zawsze  wyglądają one tak, jak powinny przedstawiać. Szef lubi się przesadnie rządzić, za to pracownik ma skłonności do lenistwa i czasem próbuje się z niektórych obowiązków wykręcać. Dlatego spisuje się w takich przypadkach umowę. To ona reguluje nasze i naszego szefa prawa oraz obowiązki. Mnóstwo osób powie, że to właśnie dobra umowa jest podstawą bezkonfliktowej relacji pracownika z pracodawcą. Ja powiem gówno prawda. Najważniejsza jest wyrozumiałość i empatia, co idealnie pokazuje obecna sytuacja Riyada Mahreza.

W telegraficznym skrócie zobrazujmy to, co dzieje się obecnie z Algierczykiem, gdyby ktoś był poza tematem. W minionym już zimowym okienku trasferowym Manchester City chciał pozyskać Algierczyka, by ten uzupełnił lukę po kontuzjowanym Sane. Pep Guardiola i jego arabscy przełożeni oferowali 60 milionów funtów, ale Lisy odrzuciły tę ofertę żądając kompletnie nieuzasadnionych i horrendalnie dużych 95 baniek. W efekcie doszło do konfliktu pomiędzy Mahrezem a Leicester City, którego pokłosiem jest to, że skrzydłowy już od ponad tygodnia nie zjawia się na treningach zespołu.

Media oczywiście wykreowały z Algierczyka gwiazdeczkę, która focha się, gdy coś jest nie po jego myśli. Przytacza się istotny zapis z jego umowy, który mówi, że skrzydłowy ma kontrakt ważny do czerwca 2020. To jeszcze ponad dwa lata, więc co on sobie myśli, że odstawia tu takie szopki. Świadomie podpisywał dokument, brał większa pensję, to niech teraz się z tego wywiązuje. Kontrakt rzecz święta, nikt mu pistoletu do głowy nie przykładał, jak podpisywał.

Ręce mi opadają, gdy czytam takie opinie. Nie można na każdą, a w zasadzie to na żadną się nie powinno, sytuację patrzeć przez okulary z jednym białym, a drugim czarny skrzyłem. Nic nie jest zero-jedynkowe, a myślenie „masz jeszcze dużo kontraktu, to siedź cicho, masz pół roku do końca, to rób se co chcesz” jest po prostu prymitywne. Jest wiele czynników, który wpływają na zachowanie zawodników w takich sytuacjach i nie można wrzucać Mahreza do jednego wora z Dembele czy Aubameyangiem.

Dlaczego? Przecież na pierwszy rzut oka ich przypadki wyglądają identycznie. Pojawia się fajny klub, który ich chce, oczywiście z większą renomą, w perspektywie jest też wyższa pensja. Piłkarze odstawiają szopki, obrażają się na klub i znikają pod ziemią, by wymusić na swoim obecnym pracodawcy transfer. Patrząc na akcje Mahreza z jednej perspektywy dojrzymy właśnie dokładnie coś takiego. Jest jednak jedna bardzo istotna kwestia, która tę sprawę wywraca o 180, a ja bym nawet powiedział, że o 540 stopni.

Jeden z kolegów z drużyny Mahreza, który pragnie pozostać anonimowym, wypowiedział się dla Sky Sports na temat całego tego zamieszania. Według niego, minione okienko było czwartym, przed którym Algierczyk dostał od Lisów zielone światło na transfer. Pracodawca miał za każdym razem stwierdzać, że puści skrzydłowego, o ile pojawi się za niego konkretna oferta. Tym sposobem po Mahreza zgłaszał się Arsenal, Roma, Liverpool, aż w końcu to przelewające szalę goryczy City. Za każdym razem sytuacja wyglądała tak samo. Leicester podbijało oferty ewentualnych kupców, by na sam koniec, podobnie jak to było z Obywatelami, wyrzucić kwotę prosto z dolnej części pleców, by totalnie odstraszyć chętnego. Ten szczegół sprawia, że na sytuację Mahreza należy patrzeć zgoła inaczej. Był konsekwentnie okłamywany, jego wola była bez znaczenia, a nazwisko wykorzystywane tylko do podbicia medialnego szumu.

Dlatego właśnie na początku tego tekstu wyjechałem z tymi dwiema prostymi, ale jak rzadko używanymi ludzkimi cechami. Patrząc pod względem czysto formalnym Leicester ma prawo się tak zachowywać. W końcu ten nieszczęsny kontrakt został podpisany. Uważam jednak, że relację  piłkarza z klubem powinno determinować coś więcej niż świstek zadrukowany literkami.  Mahrez zrobił dla Leicester wiele. Był głównym czynnikiem, który wpłynął na to, że Lisy osiągnęły największy sukces w historii klubu. Przecież Algierczyk został wybrany najlepszym piłkarzem ligi w mistrzowskim sezonie Leicester. Dzielnie bronił barw klubu w następnych sezonach, doprowadzając zespół również do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Po tym wszystkim przychodzi do włodarzy, mówi, że potrzebuje nowych wyzwań, zgłosił się po niego lepszy klub, który mu to umożliwi, mało tego słono za niego zapłaci. Jedyne co słyszy to wracaj do pracy, masz jeszcze ważny kontrakt. Czwarty raz z rzędu. Nie dziwię się, że tak zareagował i zrobił to zupełnie słusznie.

Dziś The Times podało, że Mahrez wystosował ultimatum swojemu klubowi. Według brytyjskich mediów wróci on do trenowania i gry, o ile Lisy dadzą mu rzetelną gwarancję, że w lecie będzie bezwzględnie odejść. Powiem to jeszcze raz, to nie jest gwiazdorstwo, to walka o swoje, a przede wszystkim potyczka z bezdusznymi służbistami, którym brak podstawowych ludzkich emocji.

Najgorsze jest to, że przypadek Mahreza nie jest wyjątkiem. Bardzo rozdrażniła mnie ostatnia wypowiedź Karla Heinza Rummenigge na temat ewentualnego transferu Roberta Lewandowskiego do Realu Madryt. Niemiec powiedział, że zawsze gdy pojawiają się takie plotki wyjmuje z szafy kontrakt Polaka, sprawdza ile ten u nich jeszcze będzie pracował i w spokoju wraca do swoim obowiązków. Znowu ten cholerny świstek. Co jeśli Robert faktycznie przyszedłby do Rummenigge i powiedział, że zrobił dla klubu wszystko, co mógł, a teraz chciałby poszukać nowych wyzwań w innej lidze? Przypomnijmy, że to najlepszy zagraniczny snajper w historii klubu, król strzelców, zawodnik który jawnie przyczynia się rok rocznie do sukcesów Bayernu. I co mówi jego szef w takiej sytuacji? Zjedz batona bo gwiazdorzysz, tylko takiego bez glutenu, żeby żona nie była zła? Trochę wdzięczności.

Teraz pobawię się w moralizatora, bo to mój tekst i mi wolno, choć z Ghandim i Dalajlamą mam wspólnego tyle, że nazwisko też mam niepolskie. Musimy pamiętać, żeby podstawą naszych relacji, czy to zawodowych, czy każdych innych były emocje i uczucia, a nie dokumenty, które nigdy nie uwzględnią pewnych czynników, które może uwzględnić nasza wyrozumiała świadomość i dobra wola. Wtedy będzie nam się żyło dużo łatwiej i przyjemniej. Serio, sprawdźcie sami.

Komentarze1
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+8
+8
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

WPIS Legii Warszawa po drugim samobóju Lecha Poznań... xD
-
+12
+12
+
Udostępnij
Grafiki
12-05-2024

WPIS Legii Warszawa po drugim samobóju Lecha Poznań... xD

Nowy faworyt na trenera Bayernu. Ma zastąpić Tuchela!
-
+1
+1
+
Udostępnij
Newsy
Dzisiaj

Nowy faworyt na trenera Bayernu. Ma zastąpić Tuchela!

Karol Świderski STRZELA GOLA z Torino! [VIDEO]
-
+15
+15
+
Udostępnij
Video
12-05-2024

Karol Świderski STRZELA GOLA z Torino! [VIDEO]

HIT! Klub Serie A rusza po Szymańskiego. Wpłynęła oferta!
-
+1
+1
+
Udostępnij
Newsy
Dzisiaj

HIT! Klub Serie A rusza po Szymańskiego. Wpłynęła oferta!

HIT! Trener Rakowa stwierdził, że 90% jego piłkarzy nie wie o istnieniu... xD
-
+45
+45
+
Udostępnij
Grafiki
12-05-2024

HIT! Trener Rakowa stwierdził, że 90% jego piłkarzy nie wie o istnieniu... xD

PLAKAT kibica Realu na mistrzowskiej zabawie z nawiązaniem do Haalanda i Rudigera XD
-
+31
+31
+
Udostępnij
Grafiki
12-05-2024

PLAKAT kibica Realu na mistrzowskiej zabawie z nawiązaniem do Haalanda i Rudigera XD

HIT! Takie oferty ODRZUCAŁ Kylian Mbappe!
-
+39
+39
+
Udostępnij
Grafiki
12-05-2024

HIT! Takie oferty ODRZUCAŁ Kylian Mbappe!

Oto CEL Realu Madryt na sezon 2025/2026!
-
+36
+36
+
Udostępnij
Grafiki
12-05-2024

Oto CEL Realu Madryt na sezon 2025/2026!

W taki sposób ''KIBIC'' Barcelony próbował zdobyć koszulkę Realu Madryt XD
-
+20
+20
+
Udostępnij
Grafiki
12-05-2024

W taki sposób ''KIBIC'' Barcelony próbował zdobyć koszulkę Realu Madryt XD