To są właśnie te detale #28 Przedłużanie kontraktu to zło
Wywiady i felietony
17-04-2018

To są właśnie te detale #28 Przedłużanie kontraktu to zło

-
0
0
+
Udostępnij

Wiecie, footroll.pl to nie byle jaka strona w necie, w której ktoś pisze coś o piłce nożnej. Takich stron jest miliard. Suchych faktów i nudnych, prostych informacji tutaj nie doświadczycie, chyba że zdarzy się jakiś wyjątek, czego wykluczyć nigdy nie można. Ogólnie dobrego materiału jest tutaj naprawdę dużo, pracuje nad nim kilkunastoosobowa grupa miłośników futbolu, która robi to specjalnie po to, żebyście wy, tak, Ty też, mogli przeczytać teksty zawierające jakość. Taki Rafał Majchrzak pisze po każdej kolejce Ekstraklasy o 10 rzeczach, które zapamiętał po konkretnej serii gier. Właśnie jego podsumowanie, możecie je obczaić klikając TUTAJ, uświadomiło mi, że tak naprawdę trener piłkarski nigdy w życiu nie powinien przedłużać kontraktu z klubem, w którym pracuje. Nie wiem, czy Rafał uważa podobnie i czy taką myśl próbował potajemnie przemycić w swoim tekście, ale właśnie ona zaświtała w mojej głowie.

Każdy ogarnia, jak to jest z trenerami. Częściej zdarza się, że zostaną wylani na zbity pysk, niż dopracują do końca podpisanego kontraktu. Bywa też tak, że w trudnej sytuacji sami odchodzą, co niejednokrotnie jest spowodowane jakąś ugodą z klubem, dymisja, żeby jedni i drudzy nie musieli sobie nawzajem szkodzić. Szacuneczek aż do końca, to lubimy, chociaż nudne. Zdarzają się oczywiście takie Pepy Guardiole, Andre Villasy-Boasy (Zenit), Luisy Enrique albo... Michały Probierze, czyli goście, którym udało się dociągnąć swój kontrakt do końca i odejść w glorii większej lub mniejszej chwały. U Probierza to w ogóle szacun, bo zrobił to rok temu w Ekstraklasie, w której średnia długość zatrudnienia pana menago wynosi mniej więcej 4,5 godziny.  W każdym razie wyżej wymienieni panowie odchodzili jednak jako wygrywy, a nie ze świadomością, że coś się spieprzyło, że wynik się nie zgadzał, że był jakiś konflikt. Większość szkoleniowców odchodzi z konkretnych drużyn, gdy dzieje się źle, a nie dobrze, co później wypomina się im do końca kariery.

"Normalną" sytuacją jest też to, że gdy jakiś trener radzi sobie pozytywnie, jest wychwalany, kibice oddawaliby mu się w łóżku do końca życia tylko po to, żeby ten przedłużył kontrakt i został z drużyną na kolejny sezon. Co robi coach? Odchodzi w glorii chwały? Nie, ten debil składa podpis pod nową umową, następnie notuje zjazd formy, kilka miesięcy później jest wywalony, gdzie raki zimują, a oferty seksualne ze strony fanów płci różnej zamieniają się w oferty wynajęcia płatnego zabójcy, który to pozbędzie się z tego świata piłkarskiego mentora-znachora. Wziąłby chłop odszedł po zakończeniu kontraktu i miałby spokój, a w klubie, w którym pracował, nosiliby go na rękach do końca jego dni i polewali najlepszą łychę zawsze, gdyby był akurat w okolicy. Marzenie.

We wspomnianym tekście Rafała znajduje się punkt szósty: Kolejne głosy ze strony kibiców Arki Gdynia mówią nam, że w klubie z Gdyni dzieje się źle. „Amatorka” – tak to określają, raz po raz krytykując Wojciecha Pertkiewicza i Dominika Midaka. Gorzej, że na decyzjach prezesa i właściciela klubu może ucierpieć drużyna. Leszek Ojrzyński przegrał dwa prestiżowe mecze derbowe. Kolejna porażka może oznaczać dymisję. Dobrze czytacie – człowiek, który wprowadził Arkę do europejskich pucharów, zdobył z nią dwa trofea, ma szansę na trzecie… może zostać zwolniony.

Ojrzyński utrzymał Arkę, wygrał Puchar Polski, dał możliwość gry w Superpucharze (który zdobył) i Lidze Europy, a wszystko to uczynił w kilka tygodni jako szkoleniowiec beniaminka! Jego umowa została z automatu przedłużona, okej, ale co może stać się teraz? Może zostać wylany na zbity pysk. Pomińmy już kwestię tego, że w Polsce takie sytuacje są niestety codziennością, że gdynianie nie mają zbyt imponującego potencjału kadrowego, a prezes klubu nie należy do najbardziej kompetentnych. Fakty są takie, że Ojrzyński może zostać zwolniony i nie dopracować końca kontraktu, mimo że parę miechów temu zdobył szacunek ludzi ulicy jak Peja. No dobra, ciut mniejszy. Takie są realia w życiu trenera. Rok temu odchodziłby jako bohater i długo wspominana legenda, teraz może odejść w atmosferze kontrowersji i niesmaku. W życiu szkoleniowca nie liczy się tak naprawdę zdobywanie trofeów, mistrzostw, tytułów i innych takich. Tym zajmuje się nieliczna garstka, pracująca w klubach z topu. Oni są wierzchołkiem trenerskiej góry lodowej. Głównym zadaniem i celem futbolowych nauczycieli jest to, żeby udało się dotrwać do końca umowy, bo to jest prawdziwym wyzwaniem! A jeśli zostawią po sobie pozytywne wrażenie to już w ogóle sztos. Nawet Mourinho, gość z tego szczytu, dobrze to zna. W 2015 mistrzostwo Anglii z Chelsea, a pół roku później gorzki smak bezrobocia. Ba, zresztą w 2007 też poleciał, mimo że w 2005 i 2006 kończył na szczycie Premier League. I po co mu to było?

Co logiczne największe przetasowania trenerskie są w tych klubach, których akurat nie ma w czołówce. Rzadko kiedy Real, Barca czy Bayern tracą cierpliwość, bo w końcu nawet, gdy im nie idzie, to i tak im idzie. Nie znaczy to jednak, że tylko w Las Palmas i Wolfsburgu kręci się trenerska karuzela, bo wymieńmy chociażby takich gości jak:

  • Carlo Ancelotti został wywalony z Bayernu zeszłej jesieni, a dwa lata wcześniej podobny los spotkał go w Realu Madryt, tyle że w innym okresie;
  • Zresztą Królewscy pamiętają też Rafę Beniteza, nie? Z Liverpoolem rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron, potem wywalili go z Interu, a z Chelsea odchodził obrażony. No i potem Real;
  • Laurent Blanc panował razem z PSG we Francji, ale jego kontrakt również został przedwcześnie rozwiązany;
  • Słynnego Davida Moyesa w United też zapewne kojarzycie;
  • Jego następca (pomijając Giggsa) van Gaal także nie dotrwał do końca. Podobnie zresztą miał kilka lat wcześniej w Bayernie;
  • Biedny Andre Villas-Boas w Tottenhamie;
  • Roy Hodgson i Kenny Dalglish także musieli pożegnać się z Liverpoolem;
  • A pamiętacie jaka spina była między Thomasem Tuchelem, a szefami Borussii Dortmund? Nie dopracował końca kontraktu i odszedł po całkiem niezłym sezonie;
  • Zresztą nawet Jürgen Klopp odszedł przed końcem kontraktu, bo szło mu w lidze fatalnie, aczkolwiek jego przypadek znamy i wiemy, że nikt mu za złe tego bynajmniej nie ma. Ale kontrakt wypełnił? NIE!

Nie chce mi się dalej wymieniać, ale widzicie sami, że trenerem być trudno. Dopracowanie końca umowy to prawdziwe wyzwanie, a mając tego świadomość, jak można w spokoju wprowadzać swoje założenia i czekać aż ziarno wyda plony? Po co w ogóle być trenerem? Piłkarz to ma życie, jak w Madrycie. Nawet jak jest do dupy to i tak prawie zawsze znajdzie się jakiś klub, który zechce marnować na niego kasę. Spadek? Nie ma problemu! Część zostanie w lidze, część zostanie w klubie i będzie kopać na zapleczu, część wymyśli sobie jeszcze jakiś inny zespół i jakoś to będzie! A trener? Wyjazd i chodniki zamiatać! Jeśli zawodnik spadnie z jakiejś ligi trzy sezony z rzędu, to jest to fajna ciekawostka i zabawna statystyka, jeśli trener zanotuje trzy spadki... HA! Złapałem was, żaden trener nie zanotuje trzech spadków, bo każdy będzie już dawno wyjebany.

Oni, biedaki, mają ten problem, że zawsze łatwiej zwolnić jednego szkoleniowca niż całą drużynę. To bardzo prosty i często powtarzany frazes, ale jakże prawdziwy. Jeden chłop, a dwudziestu chłopa? Prosta sprawa. Czytałem w jednej z książek, że trener odpowiada tylko za kilka-kilkanaście procent tego, jak gra jego zespół (teoria). Gdzieś indziej przekonywano, że pełni on przede wszystkim funkcję PR-ową, bo to i tak sztab szkoleniowy, którego w telewizji nie widać, odpowiada w znacznej mierze za prowadzenie treningów. Może więc kiedyś się z nich zrezygnuje i piłkarze sami będą sobie organizować ćwiczenia, taktyki i wyjściowe jedenastki? Wydaje się to szalone, dla mnie też, ale nie zapominajmy, że w dawnych latach bramkarze nie mogli łapać piłki rękoma, a zmiany podczas meczów były zakazane. Wyobrażacie sobie to teraz? Być może ktoś kiedyś stwierdzi, że jakiś typo w marynarce przy linii bocznej jest mu zbędny i pozbędzie się go raz na zawsze? Nie wiemy, w którą stronę potoczy się piłka, dosłownie i w przenośni. Na razie może lepiej byłoby, gdyby trenerzy decydowali się na opuszczanie drużyn od razu po zakończeniu dobrego sezonu? Szczególnie jeśli nie są Guardiolą. Po co przedłużać kontrakt? Wiem, że to dość ryzykowne i raczej mało prawdopodobne, ale przynajmniej CV fajniej będzie wyglądało, łatwiej będzie następną robotę dostać i nikt nie będzie wywieszał transparentów, na których obok twojego nazwiska będzie widniał hasztag i wyraz "out".

Komentarze1
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+9
+9
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Pep Guardiola o tym, dlaczego został w Manchesterze City!
-
+21
+21
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Pep Guardiola o tym, dlaczego został w Manchesterze City!

Cristiano Ronaldo 2015 vs. Viktor Gyokeres 2024 O.o [PORÓWNANIE]
-
+35
+35
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Cristiano Ronaldo 2015 vs. Viktor Gyokeres 2024 O.o [PORÓWNANIE]

HIT! Barca chce pozyskać TEGO SKRZYDŁOWEGO!
-
+29
+29
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

HIT! Barca chce pozyskać TEGO SKRZYDŁOWEGO!

Leo Messi LADA MOMENT pojawi się w Barcelonie przy okazji...
-
+28
+28
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Leo Messi LADA MOMENT pojawi się w Barcelonie przy okazji...

Raphinha wybrał swoją IDEALNĄ XI Barcelony!
-
+24
+24
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Raphinha wybrał swoją IDEALNĄ XI Barcelony!

Vinicius w ostatnich 37 meczach Realu VS w ostatnich 37 meczach Brazylii!
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Vinicius w ostatnich 37 meczach Realu VS w ostatnich 37 meczach Brazylii!

HIT! FC Barcelona chce gwiazdę. Duże nazwisko!
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
20-11-2024

HIT! FC Barcelona chce gwiazdę. Duże nazwisko!

Juventus chce reprezentanta Polski. To byłby HIT!
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
20-11-2024

Juventus chce reprezentanta Polski. To byłby HIT!

MEGA ZŁOŚĆ Nicoli Zalewskiego po końcowym gwizdku ze Szkocją... [VIDEO]
-
+21
+21
+
Udostępnij
Video
20-11-2024

MEGA ZŁOŚĆ Nicoli Zalewskiego po końcowym gwizdku ze Szkocją... [VIDEO]