Beckham zwerbował pierwszą gwiazdę do swojego zespołu
David Beckham to w tym momencie już nawet nie były piłkarz, a człowiek-instytucja. Jednym z największych jego biznesów jest klub piłkarski. Inter Miami oficjalnie już powstał, ale jego baza wciąż jest wykańczana, a skład nieznany. Popularny Becks ma jeszcze pół roku, by te wszystkie sprawy dopiąć, bo jego klub wchodzi do MLS dopiero od przyszłego sezonu. W pierwszej chwili może nie zobaczymy w jego Interze głośnych nazwisk, ale później do zespołu dołączą prawdziwe tuzy. O jednym takim zawodniku już wiemy.
Jak podaje "AS" to właśnie Edinson Cavani miał się już dogadać z Beckhamem i zapewnić, że po wygaśnięciu kontraktu z PSG, przeniesie się właśnie do jego Interu. Umowa Urugwajczyka straci ważność pod koniec tego sezonu, więc dopiero za niecały rok. Wtedy Inter będzie już grał w MLS, a Cavani dołączy do nich w trakcie rozgrywek, nie kosztując Beckhama ani centa.
To dobra decyzja, nie ma się co oszukiwać. Cavani będzie miał już wtedy 33 lata i pomimo swoje pracowitości i zaangażowania, nie będzie mógł dawać PSG tyle co dawniej. Pomijając aspekty sportowe, w Miami wreszcie będzie czuł się lubiany, bo przecież ostatnio w Paryżu bywa z tym różnie. Tam będzie bezkompromisową gwiazdą, nawet jeśli nie będzie już potrafił prosto kopnąć w piłkę. O to jednak się nie martwimy, ponieważ "El Matador" chyba zawsze będzie skuteczny.
— chris hunt (@cristoforo_mufc) August 12, 2019