Lewandowski mógł trafić do Szachtara zamiast do Borussii
Wychodzące po latach historie, mówiące o tym, dokąd mogli trafić jacyś zawodnicy zawsze są ciekawe, tym bardziej jeśli wyobrazimy sobie przebieg kariery danego piłkarza w tych innych barwach. Tak było przecież wówczas, gdy okazało się, że Robert Lewandowski mógł trafić do Blackburn Rovers, zamiast do Borussii. Teraz potwierdzone zostały informacje, że jeszcze wcześniej Polakiem poważnie zainteresowany był Szachtar Donieck.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Wyjawił to Mircea Lucescu, obecnie trenujący Dynamo Kijów. Przez lata prowadził jednak Szachtara i w wywiadzie dla Sportowych Faktów przyznał, że w zasadzie jako pierwszy menedżer zza granicy poznał się na talencie Polaka. Mało tego, Ukraińcy mieli wówczas zaoferować zarówno samemu piłkarzowi, jak i Lechowi Poznań bardzo sensowne pieniądze, ale te dla "Lewego" nie były priorytetem.
Błyskawicznie zorientowaliśmy się, że Robert Lewandowski to zawodnik wyjątkowy. Chcieliśmy go kupić do Szachtara, bo czuliśmy, że to może być świetny strzał. To było oczywiście jeszcze zanim poszedł do Borussii. Staraliśmy się bardzo o niego, ale w tej sprawie tak naprawdę niewiele mogliśmy. Bo piłkarz po prostu wolał iść do Niemiec.
To pokazuje tylko, jak ambitnym i nakierowanym na sukces piłkarzem, już od samego początku swojej kariery był Robert Lewandowski. Wiedział, że tylko wyjazd do zachodnich lig może mu zagwarantować odpowiedni rozwój, dlatego rozważał głównie Niemcy i Anglię. Patrząc na jego dzisiejszą dyspozycję, trudno pomyśleć, by wówczas mógł podjąć lepszą decyzję. W barwach Szachtara mógłby przecież strzelić 4 gole co najwyżej Sevilli, a nie Realowi Madryt.