Chelsea sprzeda 3 piłkarzy, by zaoferować Borussii REKORDOWE pieniądze za Haalanda
Po zwycięstwie w Lidze Mistrzów apetyt Chelsea jeszcze się powiększył. Roman Abramowicz rozochocił się sukcesem nowego, młodego składu i chce jeszcze bardziej zaangażować się w ten projekt. W związku z tym "The Blues" zainteresowali się Erlingiem Haalandem, który jednak według Borussii nie jest na sprzedaż tego lata. Jak powszechnie wiadomo, Rosjanin takiej informacji nie przyjmuje, bo dla niego wszystko da się kupić i w związku z tym zamierza przygotować ofertę, której Niemcy nie odrzucą.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Re: Haaland
— Jan Aage Fjortoft 🏳️🌈 🇳🇴 (@JanAageFjortoft) July 12, 2021
I understand Chelsea are preparing a “BIG offer” to check out and challenge Dortmund’s “he will stay here next season”.
The understanding is that Dortmund won’t say no to 175 million euro
Takie informacje dochodzą z redakcji "Bilda". Źródło twierdzi, że "The Blues" już opracowali plan, który pozwoli im zebrać fundusze, z których z kolei działacze Borussii nie będą chcieli zrezygnować. Zakłada on złożenie oferty opiewającej na 175 milionów euro. Skąd wziąć takie pieniądze na pandemicznym rynku? Nawet Chelsea nie jest w stanie wyjąć takiej sumki z kieszeni, więc zamierza te fundusze zebrać, sprzedając trzech piłkarzy. Kogo?
Chelsea will partly fund new players through selling players.
— MattJBall98 ⭐️⭐️ (@mattjball98) July 12, 2021
3 most likely to go: Ziyech, Abraham and Hudson-Odoi
| BILD | 🟡
Will all 3 players leave this summer? #CFC #Haaland pic.twitter.com/yrtTwsD91E
Według wstępnych doniesień spieniężeni mają zostać Tammy Abraham, Callum Hudson - Odoi i Hakim Ziyech. Przy czym kandydatury tych dwóch pierwszych nie dziwią, bo od jakiegoś czasu nie mogą się przebić do pierwszego składu "The Blues", to już potencjalna sprzedaż Marokańczyka wdaje się zaskakująca. Przed minionym sezonem sprowadzano go za 40 milionów euro po to, by stał się architektem działań ofensywnych Chelsea. Może i nie zaliczył wybitnych rozgrywek, ale śmiało mógłby się jeszcze pod wodzą Thomasa Tuchela rozkręcić. Fakt, że londyńczycy nie chcą mu dać już kolejnej szansy nie świadczy o tym, jak słaby był, a o tym, jak bardzo pragną oni Haalanda. Mając to na uwadze, nie zdziwiłbym się, gdyby ten misterny plan faktycznie udało się zrealizować.