POTĘŻNA oferta za potężnego Adamę Traore. Gigant nie odpuszcza
Adama Traore już co prawda nie jest taką sensacją, bo wszyscy już przyzwyczaili się do jego gabarytów i fizycznych możliwości, ale wciąż jest naprawdę dobrym piłkarzem. Nic więc dziwnego, że interesują się nim kluby lepsze od Wolverhampton Wanderers. W tym okienku pytała się o niego Chelsea, a swoją propozycję składał też Tottenham. "Koguty" traktują jednak sprowadzenie Hiszpana bardzo poważnie, bo nie zamierzają poprzestawać na jednej ofercie i już szykują dużo ambitniejszą próbę.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
"The Telegraph" podaje bowiem, że Tottenham przygotowuje się do złożenia oferty, która może opiewać na nawet 40 milionów funtów. Na ten transfer naciskać ma przede wszystkim nowy menedżer zespołu, Nuno Espirito Santo, który przecież w poprzednich sezonach współpracował z Hiszpanem, bo prowadził właśnie ekipę "Wilków".
Adama Traoré is one of the main names on Tottenham list as potential new winger since weeks, confirmed. Direct talks ongoing with all parties involved - Spurs now preparing bid. ⚪️ #THFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 23, 2021
Three names on the list. Adama, now priority. Madueke appreciated but PSV want to keep him.
Traore może okazać się w Tottenhamie bardzo przydatny, ponieważ potrafi grać zarówno na skrzydle, jak i na wahadle. Jego obecność w składzie zwiększa więc ilość możliwych ustawień "Kogutów", a co za tym idzie, ich wszechstronność i nieprzewidywalność. Choć 40 baniek to duża kwota jak na takiego gościa, wydaje się, że włodarze klubu będą skorzy ją zapłacić, bo póki co Tottenham świetnie wygląda pod wodzą Nuno. Szkoda byłoby więc, gdyby nie dostał odpowiedniego wsparcia od zarządu, tym bardziej jeśli faktycznie miałby sobie radzić cały sezon bez Harry'ego Kane'a. Ktoś poza Sonem musi jeszcze straszyć rywali.