Sancho tajnym agentem? Kolega z byłego zespołu podpytuje go o Manchester
Żyjemy obecnie w czasach, w których na transfery piłkarskie wpływ ma mnóstwo czynników, a jednym z nich są relacje osobiste. O tym, że koleżeństwo pomaga w świetnych transakcjach dobrze powinni wiedzieć kibice Manchesteru United. Swego czasu do zespołu dołączył Romelu Lukaku, który zrobił to głównie po to, by grać z Pogbą. Ronaldo też mógłby na Old Trafford nie wrócić, gdyby nie namowy Bruno, Rio Ferdinanda czy Alexa Fergusona. Okazuje się, że już w tej chwili na korzyść "Czerwonych Diabłów" działa inny agent.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mowa o Jadonie Sancho. Anglik dopiero co trafił do zespołu i nawet jeszcze nie zdążył odnaleźć w nim formy, ale już ma działać na korzyść klubu w inny sposób. Jak podaje "The Independent", skrzydłowy jest podpytywany przez swojego kolegę z Borussii Dortmund i przy okazji z reprezentacji Anglii, Jude'a Bellinghama, o to, jak wygląda klub i jaka atmosfera w nim panuje. Źródło sugeruje, że nie jest to jedynie koleżeńska troska, a badanie gruntu pod ewentualny transfer.
Jude Bellingham 'holds regular conversations' with Jadon Sancho about Man Utd transfer
— Manchester United (@ManUtdAction) September 17, 2021
Bellingham jest bowiem jednym z dwóch głównych kandydatów do potencjalnego zastąpienia Paula Pogby. Zresztą, nawet jeśli Francuz ostatecznie zostanie na Old Trafford, "Czerwone Diabły" i tak będą chciały zakupić jeszcze jednego środkowego pomocnika, bo już sam początek sezonu zdążył obnażyć, że Fred i Matić nie są zawodnikami, którzy dorównują poziomem reszcie składu. Możemy być więc niemal pewni, że United będzie flirtowało z Bellinghamem i jak widać, nie będą to podchody nieodwzajemnione.