Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - 1-3 października
Footrollowa Jedenastka" - to cykl, w którym wielu z was pewnie wkurzymy, niektórych rozbawimy... ale cóż, takie czasy, dyskutuje się o wszystkim. Szczególnie o wyborach. Będziemy Wam prezentować nasz wybór odnośnie tych jedenastu ludzi, których należy wyróżnić. Oczywiście - nie musicie się ze wszystkim zgadzać, wybór zawsze jest trudną rzeczą, ale też dyskusyjną. OTO NASZE FIRST ELEVEN!!!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Yann Sommer (Borussia Mönchengladbach) - jasne, nie zachował czystego konta. Przy jedynym trafieniu dla gości był bez szans. Na przestrzeni całego spotkania zdołał się jednak zrehabilitować. Zanotował kilka ważnych interwencji, a co więcej, miał czynny udział przy bramce ustalającej wynik starcia. Precyzyjny wykop Szwajcara zamienił się w znakomitą asystę.
Aleix Vidal (Espanyol) - pamiętacie tego kolesia, który parę lat temu robił furorę w Sevilli i w nagrodę trafił do Barcelony? Były piłkarz obu wspomnianych klubów przypomniał o swoim istnieniu w najlepszy sposób, bo zepsuł niedzielę wszystkim fanom Realu. Piłkarz obecnie Espanyolu w spektakularny sposób zepsuł również defensywę "Królewskich", którą po prostu ośmieszył podczas akcji bramkowej.
Fantastyczna indywidualna akcja Aleixa Vidala 👏 i RCD Espanyol prowadzi już 2:0 z Realem Madryt! ⚽️ W Barcelonie pachnie sensacją! 🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 3, 2021
🇪🇸 #lazabawa pic.twitter.com/IhzRkwExQW
Michał Pazdan (Jagiellonia) - szef, minister obrony, mózg całej formacji – o doświadczonym defensorze mówi się różnie. Raz zagra lepiej, raz zagra gorzej. Ostatnie kilkanaście dni w jego wykonaniu jest jednak pewną kwintesencją wielokrotnego reprezentanta kraju. Przed tygodniem zatrzymał rozpędzonego Lecha. W piątek uczynił to samo, tyle że w starciu z Zagłębiem Lubin. Śmiało możemy stwierdzić, iż był jednym z najlepszych zawodników w szeregach Jagiellonii.
Diego Llorente (Leeds) - środkowy obrońca zespołu Marcelo Bielsy był szefem linii defensywnej swojego zespołu w rywalizacji z Watfordem. Dobrze prezentował się w fazie obronnej, ale co najważniejsze - dołożył bramkę, która w ostatecznym rozrachunku dała zwycięstwie drużynie, w której oczywiście grał również Mateusz Klich.
Ben Chilwell (Chelsea) - jego transfer do Londynu był okraszony całkiem grubą sumką, tym bardziej dziwiło przeniesienie go na ławkę rezerwowych. Spędził tam kilka ładnych kolejek, aż w końcu wrócił na murawę, aby pokazać, co naprawdę potrafi. W meczu z Southampton zdobył bramkę, czym przyczynił się do zwycięstwa stołecznego zespołu.
Manuel Locatelli (Juventus) - ściągnięcie reprezentanta Włoch do Turynu można określić mianem jednego z największych biznesów ostatniego okna transferowego. Mimo tego, że młody pomocnik trafił tam stosunkowo niedawno, już zaczyna się spłacać. Jak? Ano na przykład trafieniem na wagę zwycięstwa w derbach. Juventus wygrał z Torino 1:0.
Juventus FC triumfuje w derbach Turynu❗
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 2, 2021
Zwycięstwo Starej Damie na pięć minut przed końcem meczu zapewnił Manuel Locatelli! ⚽#włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/Vf6JVSFCnk
Thomas Lemar (Atletico) - kto by pomyślał, że jednym z bohaterów spotkania przeciwko Barcelonie będzie ten oto skrzydłowy. Cóż tu dużo mówić, wygląda na to, iż troszkę się odbudował. Znów stwarza zagrożenie pod bramką przeciwnika, dokładając do tego całkiem niezłe liczby. W sobotę zaoferował gola oraz asystę.
Jakub Kamiński (Lech Poznań) - miał kilka słabszych, mało przekonujących pojedynków. Nie poradził sobie w kadrze, wielu myślało, że jego talent troszkę przygasł. Sobotni mecz ze Śląskiem pokazał jednak, że nic takiego nie miało miejsca. Młody skrzydłowy zdobył jedną bramkę, zdobył też drugą i asystował przy trzeciej. Można rzec, że poskładał rywala w pojedynkę.
Jakub Kamiński SHOW 😱
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 2, 2021
Piłkarze @LechPoznan grają dziś jak natchnieni! Mamy solidnego kandydata do gola kolejki 😉 pic.twitter.com/yH2JNJO8WE
Luis Suarez (Atletico) - bramka i decydujące podanie przeciwko Barcelonie? Lepszego spotkania ze swoim byłym klubem raczej nie mógł sobie wymarzyć. Został jednym z bohaterem swojej ekipy. Poprowadził ją do triumfu i raz jeszcze upokorzył Dumę Katalonii.
Jonathan David (Lille) - liczyliśmy na dobry powrót Arka Milika. Tymczasem na boisku w Lille szalał ktoś inny. Reprezentant Kanady skradł prawdziwe show. Zdobył dwie bramki, które wystarczyły do triumfu nad zespołem z Marsylii.
Gaëtan Laborde (Stade Rennes) - był Messi, Neymar oraz Mbappe, choć żaden z nich nie zdołał przykryć występu Laborde. Francuski atakujący zdobył bramkę, do której dołożył asystę, dzięki czemu miał ogromny udział przy zwycięstwie nad Paris Saint-Germain.
Co za początek drugiej połowy! 😱
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 3, 2021
Zaledwie kilkanaście sekund wystarczyło, żeby Stade Rennais podwyższyło prowadzenie z PSG! 👏🔥 #modanafrancję🇫🇷⚽️ pic.twitter.com/WgeKi8aTv3