Conte na zakupach w Serie A. Kolejny gracz bliski transferu
Antonio Conte zgodził się objąć Tottenham pod warunkiem, że ekipa "Kogutów" zostanie sensownie wzmocniona już nadchodzącej zimy. W związku z tym, że Włoch jest typem człowieka, z którymi się w kulki nie leci, londyńczycy już rozpoczęli negocjacje w sprawie naprawdę poważnych wzmocnień. Ledwie wczoraj donosiliśmy o zakusach w kierunku Vlahovicia, a teraz okazuje się, że Conte chce wyrwać jeszcze filar innej ekipy z włoskiej ekstraklasy.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
W tym wypadku miałby jednak ucierpieć Milan. Conte miał bowiem sobie wymarzyć Francka Kessiego, w którym miał się piłkarsko zakochać, gdy jego Inter musiał rywalizować z ekipą "Rossonerich" w ostatnich latach. Jak twierdzi jeden z włoskich dziennikarzy, Rudy Galetti, który specjalizuje się właśnie w informacjach na temat Milanu, Tottenham jest bliski osiągnięcia porozumienia w sprawie umowy Iworyjczyka. Trzeba bowiem zaznaczyć, że Kessiemu pod koniec tego sezonu wygasa kontrakt i nie dogadał się on jeszcze z obecnym pracodawcą w sprawie jego przedłużenia.
Conte’s been at the club for about five minutes and he’s already began raiding the Serie A of its best players. Kessie is a monster midfielder. https://t.co/q2mpq5nl6r
— IG (@Renaissance_IG) November 2, 2021
Latem Tottenham mógłby więc mieć go za darmo. Problem jednak w tym, że Conte prawdopodobnie nie będzie chciał czekać, bo do odratowania sezonu potrzebuje odpowiednich piłkarzy na już. W związku z wygasającą umową cena za Kessiego powinna być niższa, ale wciąż nie będzie zbyt przystępna. Nawet przy założeniu pewnej promocji Iworyjczyk może kosztować około 40 milionów euro. Dodajmy do tego jeszcze Vlahovicia, którego również Conte chce, a za którego trzeba zapłacić aż 70 baniek. Czy naprawdę wierzymy, żeby Tottenham przeprowadził takie zakupy zimą?