Transfer Icardiego coraz bardziej możliwy. Znów jest bliski powrotu DO WŁOCH
Choć był czas, w którym Mauro Icardi imponował w barwach PSG, wydaje się, że ten bezpowrotnie przeminął. Argentyńczyk od kilku miesięcy nie potrafił odnaleźć formy, a od momentu afery obyczajowej ze swoją żoną kompletnie przestał się w klubie odnajdywać. Nie ma wątpliwości, że napastnik potrzebuje zmiany otoczenia, jeśli chce jeszcze wrócić do wysokiej formy. Wraz z żoną będzie próbował odnaleźć ją we Włoszech, w których przecież piłkarsko urósł.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Biorąc pod uwagę niesnaski z fanami Interu, raczej nie ma co liczyć na jego powrót do Mediolanu. Jak jednak podaje "Corriere dello Sport", możliwe jest sfinalizowanie transferu, który miał się wydarzyć już lata temu. Argentyńczyk znów jest bowiem bliski przejścia do Juventusu. W momencie, w którym Icardi był skonfliktowany z kibicami Interu, bardzo dużo mówiło się o jego potencjalnym przejściu do Turynu, co oczywiście sprawy nie łagodziło. Ostatecznie jednak tej transakcji nie udało się dopiąć i napastnik wylądował w Paryżu. Co się odwlecze, to nie uciecze?
💥 Mauro #Icardi is very close to sign with Juventus in January. The Italian club made an offer to PSG for 6-months loan with option to buy. 🇦🇷 #Juve #PSG pic.twitter.com/v1mQDtmljp
— Pedro Almeida (@pedrogva6) December 12, 2021
Źródło podaje bowiem, że "Bianconeri" chcieliby pozyskać Argentyńczyka już zimą, ale są w stanie to zrobić jedynie w formie wypożyczenia. PSG nie będzie go bowiem chciało sprzedawać, gdyż na pewno nie dostanie za to takiej kwoty, która zrekompensowałaby jego zakup, który kosztował 50 milionów euro. Takich pieniędzy z kolei Juventus na pewno nie zapłaci, bo przecież istnieje spore prawdopodobieństwo, że przez swoją głowę Icardi już nigdy szczytu formy nie osiągnie. Wypożyczenie za to wiąże się z mniejszymi kosztami, a co za tym idzie, mniejszym ryzykiem. Wydaje się, że na tyle małym, że obydwa kluby powinny je podjąć, bo w końcu jest jakaś tam szansa, że Juventus zyska dzięki temu napastnika klasy światowej, a PSG przy ewentualnym odrodzeniu Mauro, będzie się mogło później na nim odkuć finansowo.