Wirus dopadł także piłkarzy REALU MADRYT
Omikron, nowy wariant koronawirusa zaczyna przypominać nam o okresie sprzed półtora roku. Bardzo agresywnie się rozprzestrzenia i w efekcie łatwo dostaje się nawet do bardzo hermetycznych, piłkarskich baniek. Już ponad 40 piłkarzy Premier League uzyskało pozytywny wynik testu na jego obecność w organizmie, a teraz zaczynają do tej grupy dołączać zawodnicy z innych krajów. Ognisko wirusa pojawiło się także w Realu Madryt.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Klub już wczoraj oficjalnie poinformował o tym, że w zespole wykryto dwa przypadki zakażeń. Jednym z nieszczęśliwców jest Luka Modrić, a drugim Marcelo. Dziś hiszpańskie media donoszą, że liczba zachorowań drastycznie wzrosła i już teraz można mówić o 5 lub 6 zakażonych zawodnikach. Nie wiadomo jednak dokładnie, o kogo chodzi, gdyż "Królewscy" nie wydali jeszcze w tej sprawie oficjalnego komunikatu. Należy się jednak spodziewać, że ten szybko się pojawi, by potwierdzić te doniesienia lub je zdementować.
Official Announcement#RealMadrid
— Real Madrid C.F. 🇬🇧🇺🇸 (@realmadriden) December 15, 2021
Niestety sytuacja zaczyna wyglądać źle. Sypią się piłkarze z różnych lig i nad niektórymi rozgrywkami zaczyna wisieć widmo całkowitego ich wstrzymania. Już myślą o tym w Premier League, a niewykluczone, że jeśli Omikron bardziej przyciśnie Hiszpanów, to do podobnych wniosków zaczną dochodzić działacze LaLiga. Miejmy jednak nadzieję, że sytuację jakoś uda się opanować, bo przecież powtórki z 2020 roku nie chce nikt.