Nowy Rok, stary Arsenal - City wygrywa w końcówce
Newsy
01-01-2022

Nowy Rok, stary Arsenal - City wygrywa w końcówce

-
0
0
+
Udostępnij

13.30 to z pewnością nie jest ludzka godzina na wykonywanie obowiązków zawodowych pierwszego stycznia, ale zawodnicy Arsenalu i Manchesteru City nie mieli wyjścia. Nie było tu miejsca na odpuszczanie, bo dla obydwu ekip to bardzo istotne starcie. "Kanonierzy" mogli dzięki zwycięstwu włączyć się na dobre do peletonu goniącego "Obywateli", ale gdyby to ci wygrali, kompletnie odskoczyliby reszcie stawki. Czy więc gospodarzom udało się powstrzymać rozpędzonych gości pomimo braku rozchorowanego Mikela Artety na ławce?


Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.


Wydawało się, że to podopieczni Pepa Guardioli będą w tym starciu dominować, bo w końcu Arsenal od 4 lat nie strzelił im na własnym stadionie gola i nie miał swojego dowódcy przy linii bocznej. To jednak nie okazało się być problemem. O dziwo to właśnie "Kanonierzy" byli stroną dominującą. W pewnym momencie śmiało mogli zostać nagrodzeni karnym.

 Nie dostali go, ale przewagę i tak w pewnym momencie sobie wywalczyli. Sprawną akcję pewnie wykończył Bukayo Saka. Warto jednak podkreślić, że Arsenal mógł prowadzić nawet wyżej. Kibice mogli wręcz przecierać oczy ze zdumienia, gdy widzieli, jak grają ich podopieczni. Jak widać, kociołek panoramixa jeszcze nie zaczął z nich schodzić.

W drugiej połowie jednak wszystko zaczęło się sypać. Manchester City zdobył wyrównującą bramkę z rzutu karnego, a ledwie parę minut później Gabriel wyłapał aż 2 żółte kartki w przeciągu kilkuset sekund. Sytuacja "Kanonierów" nagle i błyskawicznie się pogorszyła. Zupełnie jakby kociołek właśnie przeradzał się w kaca...

 Przez resztę drugiej połowy Arsenal dzielnie się bronił. Gdy już wydawało się, że ostatecznie wyrwie i tak cenny jeden punkt w meczu z liderem, "Obywatele" strzelili decydującego gola i to jeszcze w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. To musiało boleć i to tym bardziej biorąc pod uwagę to, że "Kanonierzy" rozegrali prawdopodobnie jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie. Na Manchester City to i tak jednak zbyt mało.

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+6
+6
+
Udostępnij
Główne
14-03-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Kimmich podaje piłkę Viniciusowi, a ten... [VIDEO]
-
+15
+15
+
Udostępnij
Video
09-05-2024

Kimmich podaje piłkę Viniciusowi, a ten... [VIDEO]

Tyle wynosi KLAUZULA ODSTĘPNEGO w nowym kontrakcie Cubarsiego z Barcą
-
+26
+26
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Tyle wynosi KLAUZULA ODSTĘPNEGO w nowym kontrakcie Cubarsiego z Barcą

Wiadomo, kiedy Kylian Mbappe POŻEGNA się z PSG
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Wiadomo, kiedy Kylian Mbappe POŻEGNA się z PSG

Nowy FAWORYT do zgarnięcia ZŁOTEJ PIŁKI
-
+41
+41
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Nowy FAWORYT do zgarnięcia ZŁOTEJ PIŁKI

W taki sposób Rudiger celebrował awans [VIDEO]
-
+44
+44
+
Udostępnij
Video
09-05-2024

W taki sposób Rudiger celebrował awans [VIDEO]

Real Madryt ZNOWU zrobił...
-
+47
+47
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Real Madryt ZNOWU zrobił...

TWEET Borussii Dortmund po AWANSIE Realu do finału LM!
-
+34
+34
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

TWEET Borussii Dortmund po AWANSIE Realu do finału LM!

POŻEGNANIE dziennikarki przez Tomasza Hajto po meczu Real - Bayern [VIDEO]
-
+49
+49
+
Udostępnij
Video
09-05-2024

POŻEGNANIE dziennikarki przez Tomasza Hajto po meczu Real - Bayern [VIDEO]

Ancelotti NARZEKA na decyzję sędziego po meczu z Bayernem
-
+18
+18
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Ancelotti NARZEKA na decyzję sędziego po meczu z Bayernem