Arsenal chce pomocnika Juventusu!
Arsenal znany jest z tego, że lubi wypożyczać zawodników, którzy w innych klubach nie do końca się sprawdzili. W ten sposób próbował odratować karierę Daniego Ceballosa, a później Martina Odeegarda, którego ostatecznie nawet wykupił. Jak się okazuje, "Kanonierzy" uznali tę taktykę za słuszną, ponieważ za cel obrali sobie kolejnego piłkarza z podobnymi bolączkami. Tym razem jednak chcą go uratować nie z Realu, a z Juventusu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mowa bowiem o Arthurze Melo, który przecież był do Turynu sprowadzany z Barcelony za ogromne pieniądze. Brazylijczyk kosztował Włochów aż 76 milionów euro, a kompletnie się w klubie nie sprawdza. W tym sezonie wystąpił ledwie w 12 meczach. "Stara Dama" chętnie się go pozbędzie, ale ma świadomość, że na sprzedaż raczej nie ma co liczyć, bo nikt jej nie zaproponuje odpowiednio wysokiej kwoty. Chętnie rozważy wobec tego wypożyczenie, które i tak ją już częściowo urządzi, bo odciąży budżet klubowy od wysokiej pensji Brazylijczyka.
Negotiations between Arsenal and Juventus for Arthur Melo will continue in the coming hours. Arsenal offering loan deal plus full salary covered until June - no obligation to buy clause included, as of now. 🇧🇷 #AFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) January 14, 2022
Juventus are not accepting until they find a replacement.
Arsenal natomiast chętnie ją zapłaci, dlatego, jak podaje Fabrizio Romano, już rozmawia w tej sprawie z Juventusem. "Bianconeri" są oczywiście tą propozycją bardzo zainteresowani, ale ostatecznie mają ją przyklepać dopiero wtedy, gdy znajdą sobie jeszcze jednego pomocnika. Arthur w końcu gra rzadko, ale mimo wszystko dysponuje istotną dla sprawy parą nóg, którą z konieczności trzeba czasem wystawić na boisko. Gdy więc w Turynie pojawi się nowa, pewnie też mniej zarabiająca, ta brazylijska zostanie odesłana do Londynu.