Barcelona może zapomnieć o Moracie
Choć transfer Moraty do Barcelony w pierwszej chwili wydawał się wręcz nierealny, okazało się, że dałoby się go dopiąć. Problem jednak w tym, że sprawa była wykonalna na początku okienka. Teraz, nawet pomimo tego, że do Juventusu przychodzi Dusan Vlahović, który Hiszpana ze składu w zasadzie wypchnie, finalizacja tej transakcji najprawdopodobniej nie dojdzie do skutku. Dlaczego?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Składa się na to kilka czynników, głównie finansowych, o których wspomina chociażby Fabrizio Romano. W tym momencie Juventus nawet dosyć chętnie puściłby Moratę wolno, ale Barcelona nie ma już środków, by go sprowadzić. Jak twierdzi źródło, Atletico tym razem nie zgodzi się na żadne wypożyczenia i chciałoby otrzymać za swojego zawodnika konkretną zapłatę. Na to absolutnie nie stać "Dumy Katalonii", która miałaby nawet problem zarejestrować napastnika, gdyby ten nic nie kosztował.
Álvaro Morata situation looks more than complicated for Barcelona. He wants to join Barça, there's no doubt - but Atleti are not accepting another loan move and Barcelona can't register him if they don't sell any player. 🇪🇸 #FCB
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) January 27, 2022
His agents will now explore different solutions.
Transakcję można byłoby za to odłożyć w czasie na lato, ale wówczas każda ze stron może mieć już inne plany. Niewykluczone, że Morata jeszcze przed końcem stycznia i tak znajdzie sobie nowego pracodawcę, bo wie, że w rywalizacji z Vlahoviciem jest na straconej pozycji i chce pójść w miejsce, gdzie zagwarantują mu regularną grę. Barcelona z kolei po sezonie będzie chciała sprowadzić do ataku kogoś lepszego niż Alvaro, który po prostu wydawał się najlepszą z doraźnych opcji.