Adam Buksa mógł zimą zmienić klub za REKORDOWĄ kwotę
Po wyjątkowo udanym sezonie zasadniczym w barwach New England Revolution Adam Buksa był przymierzany do transferu do poważnego, europejskiego zespołu. Ostatecznie jednak pozostał w Stanach Zjednoczonych, choć zainteresowane były nim rzekomo takie kluby jak AS Monaco czy Leicester City. Jak się okazuje, jego pracodawca odrzucił nawet ofertę, dzięki której Polak mógł być bohaterem rekordowo drogiego transferu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Przyznał to bowiem Bruce Arena, szkoleniowiec Revolution. Wyjawił, że do klubu wpłynęła oferta za Buksę opiewająca na 8 milionów dolarów, ale odrzucono ją, bo, jak przyznał Amerykanin, włodarze oczekują, że latem dostaną za niego jeszcze większe pieniądze. Naprawdę muszą pokładać w nim szczerą nadzieję, skoro zrezygnowali z i tak już rekordowej kwoty. Do tej pory najwięcej za transfer pojedynczego zawodnika otrzymali od Club Brugge. Tajon Buchanan przechodził do Belgii za niecałe 6,5 miliona dolarów.
Według doniesień ludzi dobrze zorientowanych w MLS w Deadline Day pojawiła się oferta za 🇵🇱 Adama Buksę w wysokości $8mln (klub z TOP5), ale została odrzucona przez NE Revolution. Bruce Arena mówi o transferze latem. #MLSpl https://t.co/Obm7jDQig2
— Katarzyna Przepiórka (@pustulkaa) February 2, 2022
Bruce Arena nie sprecyzował dokładnie, o jaki zespół chodziło, prawdopodobnie dlatego, by nie spalić rozmów, gdyby te miały być jednak wznowione w okolicach lata. Wiadomo jednak, że chodzi o klub z jednej z pięciu topowych lig. Pozostaje więc liczyć, że Buksa utrzyma w nowych rozgrywkach formę z poprzedniego sezonu zasadniczego i tym samym zagwarantuje sobie hitowy transfer, a klubowi rekordowy zarobek.