Tottenham interesuje się byłym piłkarzem Barcelony!
Antonio Conte otwarcie krytykował zarząd klubu po styczniowym okienku transferowym. Nie ma się co dziwić, w końcu oczekiwał potężnych wzmocnień, a tymczasem więcej zawodników z klubu odeszło, niż przyszło. Ci, którzy już do zespołu dołączyli, raczej wielkimi wzmocnieniami nie są, bo Juventus wręcz wypchnął ich ze składu bez żalu. Włoch zaczyna rozumieć, w co się wpakował, dlatego latem nie będzie już prosił o żadnego Francka Kessiego, tylko zejdzie z oczekiwań i będzie chciał zakontraktowania swojego dobrego znajomego, który dobrze wie, jak grac pod jego batutą.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
O kim mowa? O Arturo Vidalu, który przecież był częścią niezwykle solidnej linii pomocy, którą Antonio Conte prawie dekadę temu stworzył w Juventusie. Potem pomagał Włochowi w zdobyciu Scudetto, gdy wspólnie pracowali w Interze. Panowie dobrze się znają, rozumieją, a ich współpraca po prostu przynosi efekty. Transfer wydaje się więc bardzo sensowny, tym bardziej że będzie darmowy, co podkreśla chillijski dziennik "La Tercera". Źródło sugeruje, że Tottenham będzie chciał wykorzystać fakt wygasającego kontraktu i jeszcze w trakcie obecnego sezonu dogada z Vidalem wszelkie szczegóły.
Tottenham are working to sign Arturo Vidal from Inter Milan. Conte has been in touch with the players entourage to discuss his situation. The player has his 'bags ready' and wants to join the club.
— The Spurs Web ⚪️ (@thespursweb) February 8, 2022
- @LaTercera pic.twitter.com/MJwgm72Sdy
Sam pomocnik jest rzekomo tym transferem bardzo zainteresowany, bo lubi Antonio Conte, z którym znów będzie mógł działać i jarają go nowe wyzwania. Chillijczyk w Premier League jeszcze nie grał, a jego zawziętość i determinacja idealnie pasują do tej ligi. Dzięki temu prawdopodobnie z miejsca okazałby się wartością dodaną, pomimo swojego podeszłego już wieku. Nie zmienia to jednak faktu, że dla kibiców Tottenhamu to przykre, że ich zespół musi zadowalać się zawodnikiem u schyłku kariery, bo nie jest w stanie rywalizować o piłkarzy klasy światowej, a o najlepszych na danej pozycji to już w ogóle może jedynie pomarzyć.