Kapitalne trafienie Milika! Barcelona wyrwała remis w derbach [AKTUALIZOWANE]
Po sobocie przepełnionej atrakcjami przyszedł czas na niedzielę, która na pierwszy rzut oka zapowiada się równie interesująco. Wszystko zacznie się we Włoszech od spotkania Milanu. Po drodze czekają nas także dobre starcia z udziałem Borussii Dortmund, Barcelony, Tottenhamu, Liverpoolu oraz Legii Warszawa. Te zaś będą wstępem do prawdziwego hitu pomiędzy Atalantą i wracającym do bardzo wysokiej dyspozycji Juventusem. Co tu dużo mówić, będzie się działo.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
AC Milan – Sampdoria 1:0
Piłkarze Milanu poszli za ciosem i wykorzystali kolejne potknięcie Interu Mediolan. Druga siła poprzednich rozgrywek we Włoszech pokonała przed własną publicznością Sampdorię 1:0 po trafieniu Rafaela Leao. Dla reprezentanta Portugalii był to jednocześnie gol zdobyty w setnym występie w barwach obecnego zespołu. W rzeczywistości okazał się jednak niezwykle ważny. Dzisiejszy triumf Milanu nad niżej notowanym przeciwnikiem oznacza zmianę na szczycie i zajęcie pozycji lidera.
🇵🇹 Rafael Leão strzela gola w swoim setnym występie w barwach AC Milan! 🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 13, 2022
Rozpoczynamy pasjonującą niedzielę z calcio! ⚽️ Włączcie Eleven Sports 1. #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/28L2EeBouT
Burnley – Liverpool 0:1
Trochę ciężej niż ostatnio, lecz najważniejsze, że znów do przodu mogą powiedzieć piłkarze Liverpoolu, którzy po sporych męczarniach ograli na wyjeździe z Burnley 1:0. Jedyną w tym spotkaniu bramkę zdobył Fabinho. Trafienie reprezentanta Brazylii zapewniło przyjezdnym triumf, choć finalnie nie zdołało zmienić ich położenia w tabeli Premier League. Po rozegraniu 24 starć drużyna prowadzona przez Jurgena Kloppa wciąż plasuje się na drugim miejscu ze stratą dziewięciu punktów do prowadzącego Manchesteru City.
Tottenham – Wolverhampton 0:2
W sobotę bardzo ważne punkty w kontekście pogoni za uciekającą stawki stracił stawiany w roli faworyta Manchester United. Dziś identyczną drogą podążył Tottenham. Popularne Koguty zanotowały drugie potknięcie na przestrzeni ostatnich kilku dni, tracąc punkty przeciwko ekipie Wilków 0:2. Komplet "oczek" drużynie gości sprezentowali dziś Raul Jimenez oraz Leander Dendoncker.
Union Berlin – Borussia Dortmund 0:2
Sobotnie spotkanie Bayernu Monachium z Bochum zakończyło się bardzo niespodziewaną porażką mistrza Niemiec. Jak więc powinna odpowiedzieć Borussia Dortmund? Nic bardziej mylnego, musiała wygrać, bo tylko komplet punktów dawał jej szansę na zmniejszenie strat do silniejszego rywala. I tak też się stało. Na przeszkodzie nie stanął nawet brak Erlinga Haalanda. Wicelider Bundesligi, choć osłabiony, wygrał z Unionem Berlin 2:0 po fenomenalnym występie Marco Reusa. Kapitan Borussii popisał się dubletem na wagę trzech punktów.
Legia Warszawa – Warta Poznań 0:1
Walka o utrzymanie w Ekstraklasie zapowiada się jeszcze bardziej emocjonująco. Nieoficjalnie można stwierdzić, że do grona drużyn bijących się o pozostanie na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce ponownie dołączyła Legia Warszawa. Stołeczny zespół przegrał dziś na własnym stadionie z Wartą Poznań 0:1. Co więcej, drużyna prowadzona przez trenera Vukovicia spisała się fatalnie. Nie była wstanie stworzyć konkretnego zagrożenia pod bramką przeciwnika, przez pewien czas była dominowana, aby w ostateczności kończyć mecz w osłabieniu po czerwonej kartce dla Artura Boruca. Jedyną w tym meczu bramkę zdobył defensor przyjezdnych, Dawid Szymonowicz.
LEGIA WARSZAWA W KRÓTKOMETRAŻOWYM DRAMACIE
— Liga Minus (@LigaMinus) February 13, 2022
"ATAK POZYCYJNY"
Komentują @jakubbialek i @W_Kowal pic.twitter.com/GtwzGMnQYR
Espanyol – Barcelona 2:2
Ileż tam było emocji, bramek, zwrotów akcji. Ba, wpadły nawet po dwie czerwone kartki, które miały ogromny wpływ na wynik końcowy. Mimo tego, że FC Barcelona nie zagrała źle, do kompletu punktów zabrakło. Pierwsze w tym roku derby miasta zakończyły się remisem, choć do ostatniej minuty doliczonego czasu gry to Espanyol miał wszystko na wyciągnięcie ręki. Duma Katalonii wyrównała dopiero w samej końcówce po bramce Luuka de Jonga.
Metz – Olympique Marsylia 1:2
Co tu dużo mówić, wygląda na to, że Arkadiusz Milik zaczyna wracać na właściwe tory. Przed tygodniem ustrzelił hat-tricka w meczu pucharowym. Dziś zaś zdobył bramkę na wagę zwycięstwa w ramach rozgrywek Ligue 1. Ale za to jaką! To nie była zwykła bramka, wszak znalazło się w niej niemal wszystko. Znakomite przyjęcie, jeszcze lepsze uderzenie przewrotką i miano bohatera swojego zespołu. Cóż, lepiej być nie mogło.
🇵🇱 ARKADIUSZ MILIK, CO ZA BRAMKA! 🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 13, 2022
Kapitalny gol reprezentanta Polski! ⚽️ Czapki z głów! 👏👏👏#modanafrancję🇫🇷 pic.twitter.com/HHDwRGUviP