Tottenham znalazł NASTĘPCĘ Harry'ego Kane'a
Harry Kane niemalże odszedł tego lata do Manchesteru City, ale Tottenham był tak uparty, że ostatecznie go u siebie zatrzymał. Jeśli jednak "Kogutom" i w tym sezonie nie uda się awansować do Ligi Mistrzów, a są spore szanse na taki scenariusz, to Anglik znów będzie naciskał włodarzy, by ci pozwolili mu odejść. Jak się okazuje, "Koguty" liczą się z taką możliwością i już nawet rzekomo wytypowały potencjalnego następcę swojego strzelca.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Ma nim zostać Victor Osimhen, który obecnie robi furorę w Napoli. Nigeryjczyk już ustrzelił 15 goli w tym sezonie i możemy być niemal pewni, że do końca rozgrywek tę statystykę dodatkowo poprawi. Nic więc dziwnego, że interesują się nim lepsze zespoły. Konkretnie o zainteresowaniu Tottenhamu informowano w lokalnym radiu "Kiss Kiss". Napastnikiem ma być szczególnie zachwycony Antonio Conte, który będzie lobbował jego sprowadzenie.
🇮🇹Tottenham Hotspur head coach Antonio Conte ‘really likes’ Napoli striker Victor Osimhen & wants him at Spurs especially if Harry Kane was to leave.
— Last Word On Spurs (@LastWordOnSpurs) March 19, 2022
👋If an important offer arrives, the Italian club will look to sell.
🗞[@RadioKissKiss]#THFC | #COYSpic.twitter.com/uEaDwMbBMe
\Warto jednak przypomnieć, że Włoch walczył także o transfery takich piłkarzy jak Franck Kessie czy Dusan Vlahović, ale z nich kompletnie nic nie wyszło, bo zostali skuszeni przez mocniejsze ekipy. Niewykluczone więc, że w przypadku Nigeryjczyka będzie podobnie. Jest on bowiem w takiej formie, że spokojnie może życzyć sobie gry w Lidze Mistrzów, więc jeśli Tottenhamu w niej nie będzie, napastnik raczej z oferty zrezygnuje, nawet jeśli ta będzie naprawdę korzystna finansowo.