OFICJALNIE: Rekordowy transfer Ajaxu. Znowu namieszają w Europie?
Ajax Amsterdam ulega tego lata ogromnej przemianie. Ojciec sukcesów z ostatnich lat, Erik ten Hag odszedł do Manchesteru United. Niewykluczone, że pójdą za nim Lisandro Martinez i Antony. Dwóch innych, podstawowych piłkarzy już powędrowało do Bayernu, a najlepszy strzelec z poprzedniego sezonu do Borussii Dortmund. Holendrzy nie chcą jednak tylko dać się rozkupić, dlatego sami zarobione pieniądze inwestują, by skład uległ metamorfozie, a nie został po prostu przetrzebiony.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
I nie są to byle jakie inwestycje. Nie mówimy tu bowiem o sprowadzaniu tanich, młodziutkich zawodników z drugiej ligi brazylijskiej, a o kasowych transferach. Ten, który właśnie został ogłoszony, jest rekordowym w historii klubu. Mówimy bowiem o transakcji z udziałem Stevena Bergwijna. Ajax zapłacił Tottenhamowi za niego 30 milionów euro. Do tej pory najdroższy był Sebastian Haller, za którego płacono West Hamowi o 8 baniek mniej.Takim transferem klub z Amsterdamu tylko potwierdza, że chce naprawdę namieszać w Europie, przynajmniej utrzymując dobrą passę z lat poprzednich, nie zważając przy tym na ogromne zmiany, jakie w nim zaszły. Możemy przypuszczać, że poza Bergwijnem skład Ajaxu zaliczą jeszcze inni, już uznani na Starym Kontynencie zawodnicy.
It’s time, kid. ❌❌❌
— AFC Ajax (@AFCAjax) July 8, 2022
Co ciekawe, dla samego piłkarza to bardzo emocjonalny moment. Bergwijn był bowiem w Ajaxie za czasów juniorskich, ale ostatecznie w dorosłej drużynie nigdy nie zadebiutował. Mało tego, w pewnym momencie przechwyciło go PSV, w którym jego talent wybuchł, dlatego powrót do domu wiąże się też z nieco mieszanymi uczuciami. Te jednak pewnie odejdą w zapomnienie, gdy dzieciak, o którym mowa w oficjalnym ogłoszeniu, wreszcie spełni swoje marzenie.