Klasyk dla Realu Madryt! Arsenal utrzymał miejsce lidera! [LIVE]
Nadszedł dzień dzisiejszy, co za tym idzie, czas na najbardziej ekscytujące spotkanie w Europie. Mecz Realu Madryt z Barceloną będzie największym wydarzeniem tego dnia, choć nie jedynym, wszak do gry przystąpią także Chelsea, Arsenal, Bayern Monachium, Inter Mediolan czy PSG. Równie ciekawie zapowiada się ponadto hit w ramach rozgrywek Premier League. Znajdujący się w kryzysie Liverpool zagra przed własną publicznością z obrońcą mistrzowskiego tytułu, Manchesterem City.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Inter Mediolan – Salernitana 2:0
Inter Mediolan podtrzymał wysoką dyspozycję z ostatnich spotkań i po triumfie nad Sassuolo dopisał do swoje konta także zwycięstwo z Salernitaną. Druga siła ubiegłych rozgrywek we Włoszech wygrała na własnym obiekcie 2:0 po bramkach Lautaro Martineza oraz Nicolo Barelli. Z perspektywy tabeli nie przyniosło to jednak większych zmian. Ekipa prowadzona przez trenera Inzaghiego wciąż plasuje się na siódmym miejscu w rozgrywkach Serie A.
Lautaro Martínez wyprowadził Inter Mediolan na prowadzenie po tym pięknym strzale! ⚽️😍
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 16, 2022
Zobaczcie to trafienie Argentyńczyka w starciu z US Salernitaną 1919. 👇 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/NBA0mJKOqQ
Leeds United – Arsenal 0:1
W cieniu niedzielnego Klasyku stanęły wszystkie spotkania rozgrywane w Anglii, również te z udziałem lidera Premier League, Arsenalu. Stołeczny zespół utrzymał co prawda miejsce na szczycie, choć sama przeprawa okazała się bardzo trudna. Dzisiejszy rywal w postaci niżej notowanego Leeds United spisał się na tyle solidne, że losy tego meczu stały pod znakiem zapytania aż do ostatniego gwizdka. Finalnie trzy punkty powędrowały na konto Kanonierów, którzy zwyciężyli po bramce Bukayo Saki.
Aston Villa – Chelsea 0:2
Jeśli ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości, czy zmiana trenera i zatrudnienie Grahama Pottera ma w ogóle sens, zapewne zdołał się już przekonać, iż tego typu ruch przyczynił się do poprawy wyników. Stołeczny zespół odniósł dziś kolejny triumf pod wodzą nowego szkoleniowca. Tym razem na drodze The Blues nie stanęła Aston Villa. Podopieczni Stevena Gerrarda ulegli przed własną publicznością 0:2 po dublecie autorstwa Masona Mounta. Komplet punktów zapisany na wyjeździe zapewnił zawodnikom Chelsea utrzymanie na czwartym miejscu w tabeli Premier League.
Manchester United – Newcastle United 0:0
Kolejny występ zakończony stratą punktów, czyli coś do czego kibice Manchesteru United zaczęli się pewnie przyzwyczajać. Wielokrotny mistrz Anglii nie zdołał pokonać przeszkody w postaci Newcastle United i tylko zremisował przed własną publicznością 0:0. Po rozegraniu dziewięciu spotkań ekipa prowadzona przez Erika ten Haga plasuje się na piątym miejscu w tabeli Premier League.
Real Madryt – FC Barcelona 3:1
Świetna seria zapoczątkowana na początku rozgrywek trwa w najlepsze. Piłkarze Realu Madryt nie dali najmniejszych szans Barcelonie i w znakomitym stylu wygrali pierwsze w tym sezonie El Clasico. Bramki dla gospodarzy zdobyli dziś Karim Benzema, Fede Valverde i Rodrygo. Dla gości odpowiedział natomiast Ferran Torres. Reprezentant Hiszpanii wykorzystał dogranie Roberta Lewandowskiego, który tym razem nie zdołał zapewnił swojej drużynie kompletu oczek. Trzy punkty zapisane w Klasyku poskutkowały zaś kolejną zmianą na szczycie LaLiga. Nowym liderem znów zostali piłkarze dzisiejszego zwycięzcy, Realu Madryt.
🔥 ASYSTA LEWEGO W STARCIU Z REALEM MADRYT! 🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 16, 2022
🇵🇱 Robert Lewandowski → Ferran Torres ⚽️
Asysta kapitana reprezentacji Polski w historycznym występie w El Clásico! 🔥💪#lazabawa🇪🇸 pic.twitter.com/CEXSGltyVY
Liverpool – Manchester City 1:0
Piłkarze Manchesteru City nie poszli śladem Realu Madryt i ponieśli pierwszą porażkę w sezonie. Ekipa trenera Pepa Guardioli poległa na wyjeździe z Liverpoolem 0:1. Jedyną w tym spotkaniu bramkę zdobył Mohamed Salah. Gwiazdor The Reds wykorzystał znakomite dogranie Alissona i pewnym uderzeniem dał swojej drużynie cenne zwycięstwo w meczu z faworytem.
Bayern Monachium – Freiburg 5:0
Wygląda na to, że piłkarze Bayernu Monachium na poważnie biorą pod uwagę powrót na odpowiednie tory. W niedzielę drużyna prowadzona przez Juliana Nagelsmanna rozbiła przed własną publicznością jedno z odkryć tych rozgrywek, Freiburg i tym oto akcentem przesunęła się na drugie miejsce w tabeli Bundesligi. Bramki dla dzisiejszych zwycięzców zdobyli Sadio Mane, Leroy Sane, Erik Choupo-Moting, Serge Gnabry oraz Marcel Sabitzer. Po rozegraniu dziesięciu spotkań tegoroczny mistrz Niemiec wciąż traci cztery punkty do prowadzącego Unionu Berlin, który w hicie kolejki pokonał Borussię Dortmund.
PSG – Olympique Marsylia 1:0
Wydarzeniem dnia we Francji było dziś spotkanie rozgrywane na Parc des Princes. Mistrzowie Francji podejmowali na własnym obiekcie Olympique Marsylia. Jeszcze przed pierwszych gwizdkiem oczywiste było, iż faworytem tego starcia będzie drużyna prowadzona przez trenera Galtiera. To też potwierdziło się na murawie. Stołeczny zespół wygrał to starcie 1:0 po bramce Neymara.
Napoli – Bologna 3:2
Po bardzo dobrym pojedynku okraszonym w pięć bramek trzy punkty znów zostają w Neapolu. Lider Serie A pokonał przed własną publicznością Bolonię 3:2, dzięki czemu utrzymał miejsce na szczycie. Na listę strzelców po stronie gospodarzy wpisali się dziś Viktor Osimhen, Juan Jesus i gracz gości, Miguel Veloso. Kolejny komplet oczek zapisany na konto Napoli pozwolił utrzymać miejsce na szczycie.