Jeden z najlepszych napastników Premier League w tarapatach. Złamał przepisy aż 232 razy!
Robert Lewandowski został ostatnio zawieszony na 3 mecze za swój obraźliwy gest, ale taka banicja to pikuś przy tym, co może grozić innemu, będącemu w wysokiej formie napastnikowi. Mowa w tym wypadku o Ivanie Toneyu, który w ostatni weekend swoimi dwiema bramkami zagwarantował zwycięstwo Brentford na stadionie Manchesteru City. W tej chwili jednak snajper nie może myśleć o kolejnych golach, gdyż musi poważnie rozkminiać, jak wykaraskać się z bagna, do którego wpadł. A wpadł po uszy.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Toney usłyszał od angielskiej federacji zarzuty dotyczące złamania zakazu obstawiania spotkań przez profesjonalnych piłkarzy. Co gorsza, absolutnie nie mówimy tu o jednorazowym incydencie. Według oficjalnego komunikatu FA Toney złamał regulamin aż 232 razy(!) w okresie trwającym 4 lata. Proceder miał zacząć się w 2017 roku, a skończyć w styczniu 2021 roku. Jakie zawieszenie mu za to grozi? Długość potencjalnej kary jest na tę chwilę trudna do oszacowania, bo jest zależna od wielu czynników.
— FA Spokesperson (@FAspokesperson) November 16, 2022
Informacja ta może zaskakiwać, bo już kilkanaście dni temu pojawiły się wieści o zamieszaniu Toneya w całą sprawę, ale wówczas narracja była kompletnie inna. Pisano wtedy, że Toney nie ma postawionych zarzutów i współpracował nawet z komisją ligi, która zajmowała się tą sprawą, by jak najszybciej ją rozwiązać. Teraz wychodzi na to, że napastnik ma swoje za uszami i prawdopodobnie niedługo przyjdzie mu wypić gorzkie piwo, którego sam sobie nawarzył.