Havertz jedną nogą w Bayernie. Druga za rok
Kai Havertz zrobił ogromną furorę swoimi 20 golami i 7 asystami w ubiegłym sezonie. Warto dodać, że przez znaczną część tych rozgrywek Niemiec był jeszcze nastolatkiem, co dodatkowo wszystkim imponowało. Było więc kwestią czasu, aż zgłosi się po niego Bayern no i wreszcie to zrobił. Bawarczycy nie byliby w końcu sobą, gdyby nie połasili się na gwiazdę swoich nieco słabszych rywali, w końcu robią to niemalże codziennie. Tym razem nie będzie jednak tak łatwo, bo choć Havertz jest już jedną nogą w Monachium, drugą dostawi najprawdopodobniej za rok.
Taką informację podało bowiem "Süddeutsche Zeitung", które wkrótce zostało delikatnie skorygowane przez czołowego dziennikarza "Bild" i jednocześnie specjalisty od wiadomości z obozu Bayernu, Christiana Falka. Ten stwierdził bowiem, że Havertz faktycznie jest bliski transferu wynoszącego całe 100 milionów euro i rzeczywiście miałby on przejść do "Die Roten" za rok, ale sprawa nie jest jeszcze dogadana w stu procentach.
— Christian Falk (@cfbayern) August 19, 2019
Szansa jest więc wciąż ogromna, ale sprawa nie jest pewna. W tej sytuacji warto przypomnieć doniesienia najrzetelniejszych niemieckich mediów, które kilka miesięcy temu były niemal przekonane, że Timo Werner jest dogadany z Bayernem i od nowego sezonu będzie jego piłkarzem, a tymczasem wciąż wesoło hasa sobie po boisku w trykocie RB Lipsk. Ogródek już odwiedzony, ale do przywitania się z gąską jeszcze daleko.