.jpg)
Zabieg poczeka - Lewandowski gra do samego końca!
Robert Lewandowski jest fenomenem. Polak znajduje się w wyśmienitej dyspozycji, chociaż wszyscy dobrze znamy jego problemy z przepukliną pachwinową. Napastnik Bayernu Monachium nie przejmuje się tym, bo zaplanował swój zabieg dopiero po zakończeniu grania w tym roku kalendarzowym. Bawarczycy ostatni mecz ligowy rozegrają 21 grudnia, a Lewandowski wyląduje na stole operacyjnym dzień później bądź dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia.
Powody takiego opóźnienia w przeprowadzeniu operacji są bardzo proste. Bayern potrzebuje obecności Lewandowskiego na boisku jak tlenu, bo Polak jest najjaśniejszą postacią układanki Hansiego Flicka. Wciąż aktualny mistrz Niemiec zajmuje w tym momencie czwarte miejsce, ze stratą sześciu punktów do lidera z Lipska. Przed zespołem z Monachium zostały ostatnie dwa mecze ligowe z Freiburgiem oraz Wolfsburgiem, by postarać się o zmniejszenie straty do drużyny, która obecnie zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Bundesligi. Szefowie klubu z Bawarii po prostu nie przewidują scenariusza, który zakładałby absencji Lewandowskiego na boisku.
Robert Lewandowski w tym sezonie jest bezapelacyjnie najlepszym strzelcem Bayernu, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Kapitan reprezentacji Polski ma w tym momencie na swoim koncie aż 29 trafień, a drugi pod tym względem Serge Gnabry ma "zaledwie" 9 goli. Ta statystyka pokazuje, że Robert Lewandowski nie zatrzymuje się i prezentuje kosmiczną formę, która zazwyczaj widzimy u Leo Messiego bądź Cristiano Ronaldo. Warto zauważyć, że Lewandowski dostał chwilę wytchnienia, bo nasz reprezentant obserwował ostatnie spotkanie w Lidze Mistrzów wyłącznie z poziomu ławki rezerwowych i nikt nie planował nawet tego, aby Polak wchodził na boisko jako rezerwowy.
Skoro jednak operacja już jest dopięta na ostatni guzik, warto przyjrzeć się nieuniknionej przerwie od piłki nożnej. Dochodzenie do siebie po takim zabiegu zazwyczaj zabiera około dwóch tygodni, a czasem przeciąga się do miesiąca. Organizm Lewandowskiego sprawia jednak wrażenie, jakby bardzo szybko reagował na jakiekolwiek ingerencje, więc powrót może nastąpić naprawdę szybko. Wydaje się jednak, że Polaka zabraknie w samolocie do Kataru, gdzie Bayern będzie przygotowywał się do drugiej części sezonu.
Zabieg przepukliny Roberta Lewandowskiego 22 lub 23 grudnia. Miał odbyć się przed meczem z Wolfsburgiem, ale szefowie Bayernu chcą, by w nim zagrał https://t.co/YeiHy5Cjep
— Dariusz Faron (@DariuszFaron) December 15, 2019