Oko na Polaka - Gikiewicz na ''szóstkę''. Czyste konto Polaka
Union Berlin przerwał serię trzech przegranych meczów z rzędu. Stołeczny zespół pokonał przed własną publicznością Augsburg (2:0) - tym samym awansując na jedenastą pozycję w tabeli. Całe spotkanie po stronie gospodarzy rozegrał Rafał Gikiewicz. Polak został uznany MVP tego starcia.
Już jutro mecz Real Valladolid vs Real Madryt! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Union Berlin 2:0 Augsburg
Całe spotkanie po stronie gospodarzy i kolejne czyste konto. Rafał Gikiewicz w spotkaniu z Augsburgiem zanotował już piąte w tym sezonie starcie bez straconego gola. Zespół 32-latka zwyciężył je (2:0), a polski bramkarz został uznany jego najlepszym graczem. Gikiewicz w przeciągu 90. minut obronił siedem uderzeń ze strony rywala. Znakomitą postawę 32-latka wykorzystali po przerwie jego zespołowi koledzy, strzelając bramki dające zwycięstwo.
Mecz rozgrywany na stadionie An der Alten Försterei w Berlinie nie należał do tego z grona wyrównanych. Przez niemal całe spotkanie inicjatywę posiadali goście, którzy w ostateczności nie potrafili jej udokumentować bramkami. Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy - gola otwierającego wynik spotkania zdobył Neven Subotić. Doświadczony stoper wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego, tym samym wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Niespełna kwadrans później wynik meczu ustalił Marcus Ingvartsen. Union wygrał to spotkanie (2:0), co dało mu awans na jedenastą pozycję w tabeli Bundesligi.
Kłaniam się nisko🧤 https://t.co/F5HgzaSaSR
— Rafał Gikiewicz (@gikiewicz33) January 25, 2020
Kolejne spotkanie z udziałem Rafała Gikiewicza i spółki już w najbliższą sobotę. Ich rywalem będzie Borussia Dortmund i szalejący w jej barwach Erling Braut Håland.