Bayern będzie miał w przyszłym sezonie nowego menedżera
W zeszłym sezonie Bayern wygrał pod wodzą Hansiego Flicka wszystko, co tylko się dało. Można było więc śmiało zakładać, że Niemiec zostanie w Bawarii na lata. Okazuje się jednak, że ledwie rok po tamtych, gigantycznych sukcesach może się z Monachium zmyć, ale Bayern nie byłby sobą, gdyby na taką ewentualność nie był już przygotowany. Wszystko zdradził Lothar Mattheus w trakcie programu niemieckiego Sky Sports.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Legendarny, niemiecki pomocnik przyznał, że według kuluarowych informacji, które udało mu się pozyskać, Flick od przyszłego sezonu zmieni pracodawcę. Nie będzie to jednak żaden inny klub. Jak twierdzi Matthaus, po menedżera Bayernu zgłosiła się niemiecka federacja, która właśnie z niego chce zrobić następcę Joachima Loewa, który opuści swoje stanowisko po tegorocznym EURO. Flick ma być już z tamtejszym związkiem dogadany, pomimo wcześniej rozprowadzanych przez niemieckie media informacji, że głównym kandydatem do roli nowego selekcjonera pozostaje Ralf Rangnick. Można domniemywać, że obecny menedżer Bayernu tym razem jeszcze odmówiłby DFB, gdyby miał lepsze relacje z zarządem klubu. Media podają jednak, że relacje z działaczami są dosyć napięte, gdyż Flick ma mieć im za złe, że ci nie wzmocnili mu odpowiednio zespołu przed sezonem.
Matthäus: Flick ostatnio dostał telefon od DFB, a Bayern już rozmawiał z Nagelsmannem. Moim zdaniem Hansi w następnym sezonie nie będzie trenerem Bayernu.
— Michał Serafin (@serafin_michael) April 13, 2021
Lothar jest dobrym przyjacielem Flicka i w ostatnich tygodniach robi de facto za rzecznika Hansiego.
W związku z zaistniałą sytuacją Bayern miał szybko przystąpić do działania i według Matthausa, również znalazł sobie następcę menedżera. Wstępnie dogadany z Bawarczykami jest rzekomo Julian Nagelsmann, który obecnie prowadzi RB Lipsk. Młody, niemiecki szkoleniowiec wydaje się naturalnym następcą Flicka i najlepszym wyborem, dostępnym na rynku. Z nim za sterami kibice "Die Roten" nie powinni nawet odczuć zmiany menedżera. Czy faktycznie tak będzie, czas pokaże, bo przecież rzeczywistość weryfikowała już wiele innych, na pozór świetnych połączeń szkoleniowca z zespołem.