DRUGI KANDYDAT na następcę Flicka!
Kilka dni temu pojawiły się w Niemczech informacje dotyczące ewentualnego odejścia Hansiego Flicka z Bayernu Monachium. Szkoleniowiec miał bowiem dostać propozycję z niemieckiej federacji, by po EURO objąć reprezentację swojego kraju, na co prawdopodobnie przystanie. W związku z tym pragmatyczny Bayern błyskawicznie zaczął rozglądać się za potencjalnym następcą. Właśnie pojawił się drugi kandydat.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
Pierwszym jest bowiem Julian Nagelsmann, który nawet ma być chętny na przejście do Bayernu, ale jego sprowadzenie może być bardzo drogie. Niemieckie media twierdzą, że Lipsk odda go tylko wtedy, gdy otrzyma od Bawarczyków kwotę odstępnego w wysokości przynajmniej 15 milionów euro, a najlepiej 20 baniek. Bayern może nie być do końca skory, by aż takie fundusze przeznaczać na trenera, tym bardziej w ciężkim, związanym z pandemią okresie. W związku z tym już upatrzył sobie alternatywę.
In addition to Julian Nagelsmann, Massimiliano Allegri has also emerged as a possible candidate to replace Hansi Flick. Allegri is particularly appreciated by Karl-Heinz Rummenigge for his experience, flexibility, pragmatism and especially for his winning DNA [@sportmediaset] pic.twitter.com/yalQcnUBlu
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) April 15, 2021
Jak podaje "Sport Mediaset", ma nią być Massimiliano Allegri. Włoch od 2 sezonów pozostaje niezatrudniony, gdyż chciał odpocząć sobie od pracy menedżera po wyczerpującej przygodzie z Juventusem. Ostatnio zapowiadał jednak, że jest głodny futbolu i od przyszłych rozgrywek chciałby już jakiś zespół prowadzić. Jeśli więc okaże się dla Bayernu faktycznie opcją dużo bardziej opłacalną, Niemcy podpiszą umowę z nim. Poza tym, Allegri wcale nie jest gorszym trenerem od Nagelsmanna. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że obecnie jest lepszy, bo na jego korzyść gra doświadczenie. Młody Niemiec na jego poziom dopiero wskoczy w nadchodzących sezonach. Wtedy będzie się można na niego skusić, a teraz sensowniej będzie zakontraktować tańszego i bardziej obytego z wielką piłką Włocha.