Bayern szuka następcy Heynckesa i kontaktował się z... trenerem Freiburga!
Kto od przyszłego sezonu będzie trenerem Bayernu Monachium - oto jest pytanie! Na razie spekulacja goni spekulację, ale wiadomo, że zastąpienie Juppa Heynckesa kimś godnym tego stanowiska będzie dla Bawarczyków trudnym zadaniem. Jednak mimo wszystko informacja "Bilda" mówiąca o tym, że FCB kontaktował się z trenerem Freiburga Christianem Streichem, jest bardzo zaskakująca.
52-latek słynie nie tylko ze swojego charakterystycznego badeńskiego akcentu, przez który niejednokrotnie trudno go zrozumieć, ale także z tego, że świetnie współpracuje z młodzieżą i potrafi wprowadzać ją do pierwszej drużyny Freiburga. A potem sprzedać. To spod jego skrzydeł wyszli tacy piłkarze jak m.in. Maximilian Philipp (Dortmund), Matthias Ginter (Dortmund, Gladbach), Oliver Baumann (Hoffenheim), Daniel Caligiuri (Wolfsburg, Schalke) czy Ömer Toprak (Leverkusen, Dortmund). Tych mniej młodych, którzy w przeciągu dwóch-trzech sezonów wskoczyli na dużo wyższy poziom i odeszli z zyskiem też by się kilku znalazło, np. Roman Bürki (Dortmund), Admir Mehmedi (Leverkusen, Wolfsburg) czy Vladimir Darida (Hertha). Ma oko, trzeba mu to przyznać i tak to dzięki niemu kręci się to wszystko we Freiburgu, w którym Streich pracuje od... 1995 roku! 23 lata! Niemiec jest przykładem idealnej ścieżki kariery, bo najpierw zaczynał jako trener drużyn młodzieżowych, potem U19, następnie asystent w pierwszej drużynie, a od stycznia 2012 roku jako szkoleniowiec seniorów. Jakieś sukcesy? No tego...
Freiburg, albo jak ktoś czuje nacjonalistyczny pociąg - Fryburg Bryzgowijski, to miasto liczące ok. 220 tysięcy mieszkańców, co w skali Niemiec daje mu 34. miejsce pod tym względem. Klub SC Freiburg nie jest natomiast żadną potęgą i nigdy nią nie był. Oprócz niedużego budżetu, który w znacznej mierze stanowią dobrze przeprowadzone transfery, głównie odchodzące, zespół słynie z tego, że najczęściej wisi pomiędzy Bundesligą, a 2. Bundesligą. Jasne, czasem zdarzyło im się załapać na europejskie puchary, jak np. w poprzednim sezonie, ale są to raczej wyjątki, które w tym przypadku można uznać za klubowy sukces ponad skalę. W tym właśnie leży jeden z problemów tej kandydatury, bo możemy sobie chwalić robotę Streicha we Freiburgu, ale to wciąż będzie mały Freiburg, w którym 52-latek jest jak fiatowski Maluch na autostradzie: robim, co możem. Nie mówię, że Niemiec nie powinien dostać szansy w lepszym klubie, ale Bayern Monachium to garnitur o kilka rozmiarów za duży. Ani Streich utytułowany, ani nowoczesny, ani jakiejś wyjątkowej filozofii nie ma... Jego drużyna często gra fajną piłkę, ale jeśli kilku piłkarzy zostanie sprzedanych, to nie będzie grała i on w takiej sytuacji nic nie zrobi, proste. Na taką skalę nadaje się idealnie.
Tym bardziej śmiesznie brzmią wytłumaczenia, że kandydatury Nagelsmanna (Hoffenheim) i Kovaca (Eintracht) odpadają, bo nie mają doświadczenia. No Streich faktycznie wniesie dużo w utrzymanie Bayernu w Bundeslidze, nie powiem. Freiburg ani przez chwilę nie był w Niemczech taką siłą, jaką w ostatnich sezonach były/ są drużyny prowadzone przez tych dwóch panów, a nie zapominajmy, że obaj zaczynali swoją pracę od ostrej walki o utrzymanie. Thomas Tuchel podobno nie jest chciany przez wszystkie osoby decyzyjne w Monachium, zaś Jürgen Klopp, Joachim Löw i Ralph Hasenhüttl nie będą latem dostępni. No ale żeby od razu brać Streicha z Freiburga? Trochę to wydaje mi się naciągane, nawet jeśli podał to wiarygodny w tych sprawach Bild. Z drugiej strony każdy może czasem palnąć głupotę...
Poza tym trzeba też powiedzieć, że tak się dziwnie składa, iż plotka wypłynęła na dzień przed meczem Freiburga i Bayernu w Bundeslidze. W niedzielę monachijczycy przybędą na Schwarzwald-Stadion, gdzie nie gra im się wcale łatwo. Tak więc puszczenie takiej informacji w eter na pewno dobrze się sprzeda i podkręci smaczek jutrzejszego spotkania. Natomiast mnie osobiście śmieszą teksty wszystkich tych typów, którzy zaczynają płakać "i oni chcą, żeby Robert grał u nich do końca kontraktu...", co można skwitować co najwyżej znamiennym "xD".