Wagner nie wierzy w sukces Borussii: "Bayern i tak będzie mistrzem"
Sandro Wagner, pełniący w Bayernie Monachium rolę zmiennika Roberta Lewandowskiego, w dość osobliwy sposób wypowiedział się na temat obecnej sytuacji tabeli Bundesligi
Niemiecki napastnik na łamach sport1.de powiedział:
Mam inne zdanie niż wszyscy w Niemczech, którzy uważają, że Dortmund to "uberteam". Jestem pewien, że dojdziemy do głosu w wyścigu o tytuł i że ostatecznie to my wygramy ligę. Jestem absolutnie pewien.
Oczywiście podobna sytuacja miała miejsce w zeszłym sezonie, a powiedzenie "nic dwa razy się nie zdarza" jest idiotyczne, ale dysproporcje między Borussią i Bayernem sprzed roku, a tymi obecnymi widać gołym okiem. Panie Sandro, niech Pan jeszcze raz przeanalizuje to, jak wygląda sytuacja, niech Pan usiądzie na spokojnie i się zastanowi, czy warto gadać, że drużyna która ostatnio ograła Pański klub, nie jest wcale taka dobra. Proszę o opamiętanie się, ponieważ waszym jedynym problemem nie jest Borussia Dortmund, przed Wami jeszcze ta druga, trudniejsza do wymówienia i napisania, a na dobitkę Eintracht i RasenBallsport: pierwsi z ofensywą w takiej formie, że możecie im pozazdrościć, a drudzy z defensywą w takiej formie, że możecie ich cmoknąć w byczy dzyndzel. Jeśli naprawdę chcecie sprawić, że będzie inaczej, to polecam schować takie butne wypowiedzi głęboko i wziąć się za kopanie piłki, ale przy obecnej dyspozycji pozostałych nawet to może nie dać upragnionego efektu.
Oczywiście hymnem naszego ukochanego sportu nie powinno być "Seven Nation Army", tylko "Wszystko się może zdarzyć" i ta myśl towarzyszy obecnie Sandro Wagnerowi i jego kolegom, ale jeśli chodzi o Bayern, to w ostatnich latach wszystko już się zdarzyło i nie trudno odnieść wrażenie, że czas odpocząć od ciągłej dominacji, rzecz jasna ku uciesze niemal całej piłkarskiej społeczności.