Legia SZYBKO ZASYPUJE LUKĘ po Juranoviciu i uzupełnia inne braki (akt.)
Dzisiaj w ciągu dnia ujrzały światło dzienne pierwsze zdjęcia Josipa Juranovicia w koszulce Celtiku i tym samym Chorwat rozpoczyna nowy etap w swojej karierze. Za to były klub reprezentanta Chorwacji – Legia Warszawa – ma zamiar być aktywna w ostatnich dniach okienka transferowego i priorytetem jest znalezienie piłkarza, który będzie mógł zająć miejsce zwolnione przez Juranovicia. W tym momencie wrócił temat zawodnika, który od kilku miesięcy znajduje się w kręgu zainteresowań mistrza Polski. Piłkarzem, który ma szykować się do przeprowadzki do Polski jest Rumun, Deian Sorescu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Legia Warszawa co prawda zdążyła odpaść z walki o Ligę Mistrzów, ale wciąż toczy poważną rywalizację o fazę grupową Ligi Europy. O tym, czy legioniści wywalczą awans do Ligi Europy dowiemy się po czwartkowym rewanżu ze Slavią Praga, ale już teraz pewne słowa uznania należą się Czesławowi Michniewiczowi. Trener Legii Warszawa ma do czynienia z absurdalnymi warunkami pracy, bo oprócz transferów wychodzących, to dodatkowymi kłopotami są kontuzje kluczowych piłkarzy. Wystarczy wspomnieć o tym, że Michniewicz na mecz w Pradze wystawił Rafę Lopesa w roli środkowego pomocnika!
1. Prawy wahadłowy ❓
— Heheszky (L) 🎭 (@Daniel_Heheszky) August 21, 2021
2. Lewy wahadłowy ✅
3. Środkowy pomocnik 8/10 ❓
4. Środkowy pomocnik 6/8 ❓
Do końca okna 10 dni. Więc wystarczy co 3 dni sprowadzać zawodnika. Czy dadzą radę? 😳🧐
Kolejna ogromna wyrwa powstała na pozycji prawego wahadłowego, która pod koniec zeszłego sezonu wyglądała na mocno obsadzoną pozycję. Do dyspozycji Czesława Michniewicza byli Paweł Wszołek, Marko Vesović oraz Josip Juranović. Jako pierwszy Warszawę opuścił Polak, który przeciągał negocjacje kontraktowe i ostatecznie zdecydował się na kolejny zagraniczny wyjazd, podpisując umowę z Unionem Berlin. Odejście Wszołka pozostawiło za sobą pewien smród, ale w równie złej atmosferze z Legią rozstawał się Marko Vesović. Nie dość, że Czarnogórca w ostatnich miesiącach prześladowały kontuzje, to gwoździami do trumny skutkujące pożegnaniem z Warszawą były nieporozumienia z menadżerem oraz przedziwne gierki ze strony żony Vesovicia. W efekcie reprezentant Czarnogóry dołączył do Karabachu Agdam.
Jedza na wahadle i jedziemy z nimi hahahaha
— Michał (@majkel1999) August 19, 2021
Z tego względu jedynym piłkarzem, który jest realną opcją na prawym wahadle, jest Kacper Skibicki. Co prawda w drużynie jest jeszcze Mattias Johansson, ale Szwed wciąż jest daleki od optymalnej dyspozycji. Nie ma więc przypadku w tym, że na Łazienkowskiej ponownie pojawiła się perspektywa zatrudnienia Deiana Sorescu. To nazwisko rumuńskiego piłkarza przejawiało się w mediach już w okolicach czerwca, ale wówczas oferta Legii miała nie usatysfakcjonować Dinamo Bukareszt. Klub ze stolicy Rumunii wciąż oczekuje za swojego piłkarza kwoty rzędu nawet miliona €! „Wojskowi” mają teraz większe możliwości, a to wszystko za sprawą sprzedaży Juranovicia do Celtiku. Mistrz Polski miał otrzymać za swoje piłkarza około 3 milionów €.
Wg doniesień rumuńskich mediów (wiem, hehe), Legia wznowiła intensywne starania o Deiana Sorescu.
— VladCS (@Vlad_CS) August 24, 2021
Głównym pytaniem jest jednak to, czy Deian Sorescu będzie w stanie sprostać wymaganiom stawianym w takim klubie jak Legia. Sorescu w najbliższą niedzielę skończy dopiero 24 lata, ale już jest doświadczonym ligowcem we własnym kraju. Dwukrotny reprezentant Rumunii prezentuje podobny styl do Juranovicia, chociaż ma większe inklinacje do gry pod bramką rywala. Widoczne jest to przede wszystkim w statystykach, bo w ostatnich dwóch sezonach zawsze kręcił się w okolicach tzw. „double-double” czyli dziesięciu bramek oraz dziesięciu asyst. Trwające rozgrywki w rumuńskiej ekstraklasie zaczął wręcz kapitalnie, bo po sześciu kolejkach na swoim koncie ma już pięć bramek! Przez wzgląd na liczby oczywistym atutem Sorescu jest to, że jest w rytmie meczowym i jest od razu gotowy do grania.
Deian Cristian Sorescu
— alz1982 (@alz1982) August 24, 2021
6m🌟5⚽️ 540min na boisku gol co 108min
1.Jest w formie
2.Jest w trybie meczowym
3.Z miejsca jest do gry
4.Nie trzeba go odkurzać
5.23lata
6.Brać i nie żałować 😎😁
Dodatkowym atutem Sorescu jest jego uniwersalność, bo może grać na obu pozycjach na lewej flance. Tym samym niespełna 24-latek mógłby częściowo odciążyć Filipa Mladenovicia, któremu ewidentnie brakuje dublera do gry. Wydaje się również, że Sorescu powinien być również pasującym elementem pod względem charakterologicznym. Jest to związane z tym, że w niektórych meczach pełnił funkcję kapitana i to dowód na to, że przejawia cechy przywódcze.
AKTUALIZACJA
Legia Warszawa stara się być aktywna podczas ostatnich dni okienka transferowego, bo po informacjach o Sorescu, pojawiły się kolejne doniesienia medialne. Tym razem Tomasz Włodarczyk zasugerował, że mistrz Polski finalizuje przybycie Jurgena Çelhaka. A kto to taki? To kolega reprezentacyjny Ernesta Muciego - obecnego piłkarza Legii - z albańskiej młodzieżówki. Trzeba przyznać, że podobieństw pomiędzy panami jest o wiele więcej. Çelhaka ma porównywalne doświadczenie, które miał Muci przed przybyciem do Polski.
Już niedługo razem 🙂 Jurgen Celhaka 👋 pic.twitter.com/zW5afiB9JR
— Paweł Turek (@PawelTurek1987) August 24, 2021
Główna różnica polega na tym, że Çelhaka jest środkowym pomocnikiem i ma zwiększyć konkurencję po tym, jak kontuzji doznał Bartosz Kapustka oraz po tym, jak Bartosz Slisz zmaga się ze swoimi problemami zdrowotnymi. Chłopak, który w grudniu skończy 21 lat, jest przedstawiany jako ogromny talent albańskiego futbolu. Tym samym można wyjść z założenia, że Çelhaka jest po prostu melodią przyszłości. Być może będzie rozwiązaniem na potrzeby drużyny, ale na pierwszy rzut oka wygląda bardziej na uzupełnienie kadry niż na wzmocnienie z prawdziwego zdarzenia. To wzbudza sporą wątpliwości, chociaż nie będę zdziwiony, gdy nadchodzący piłkarz Legii okaże się niezwykle przydatny.
Ten Celhaka to rozumiem, że do rywalizacji z Kisielkiem?
— Bartkovy (@bartkovy_01) August 24, 2021
Rzecz jasna, w życiu nie słyszałem, zaczynam sobie oglądać. Na pewno nie jest to inwestycja na już. Na papierze w ekstraklasie jego atuty mogą zaprocentować. Od razu rodzi się pytanie o fizyczność, szybkość grania, ustawianie przy wysoko grającej drużynie. Ciekawią takie pomysły.
— Dominik Piechota (@dominikpiechota) August 24, 2021