Suarez odpuszcza kadrę
Sezon LaLigi wystartował z hukiem, gubiąc przy okazji FC Barcelonę, która po ogólnoświatowym tourze nie nadąża za stawką. Wielkie podróże w ramach okresu przygotowawczego dały się we znaki jej piłkarzom którzy zaczęli padać jak muchy...
Początek rozgrywek w Hiszpanii oraz Lidze Mistrzów jest dla Leo Messiego oraz Luisa Suareza przeplatanką. Raz są na boisku, a raz ich nie ma. Przeciążenia mięśniowe wśród zawodników mistrza Hiszpanii widać na pierwszy rzut oka, a tradycyjne "Parte médico" powinno zawitać również do bram Camp Nou.
Doskonale wiemy, jak prezentuje się gra Barcelony bez swoich filarów. Leo Messi jest nie do zastąpienia, a próby wstawiania w jego miejsce Ansu Fatiego czy Carlesa Pereza w wielu sytuacjach kończyły się rozczarowaniem. Reprezentanta Urugwaju próbowano natomiast zastąpić Antoinem Griezmannem. Były zawodnik Atletico Madryt w zaledwie dwa miesiące stracił instynkt strzelecki, a ściągnięcie go na Camp Nou nie wniosło zbyt wiele. Oczywiście poza aferą związaną z jego wcześniejszymi rozmowami - za co Barcelona i tak została ukarana. Problemy z ustalaniem podstawowej jedenastki pod nieobecność swoich gwiazd przeżyje nie tylko Ernesto Valverde, ale również Oscar Tabarez. Ostatnie problemy zdrowotne Luisa Suareza sprawiają, że napastnik "Blaugrany" nie będzie brany pod uwagę podczas powołań na najbliższy mecz. 16 października kadra prowadzona przez 72-latka zmierzy się w meczu towarzyskim z Peru, który będzie kolejnym bez udziału mistrza Hiszpanii.
Po ostatnie spotkanie z udziałem Luisa Suareza w barwach narodowych musimy się cofnąć aż do czerwca bieżącego roku. 32-latek wziął wówczas udział w tegorocznych rozgrywkach Copa America, podczas których Urugwaj dotarł jedynie do 1/4 turnieju. W ćwierćfinałowym starciu podopieczni Oscara Tabareza ulegli po rzutach karnych Peru (4:5), a jedenastki na wagę awansu nie wykorzystał właśnie Suarez. Od tego feralnego strzału minęły już 3 miesiące, a gracza Barcelony jak nie było, tak i nie będzie w kadrze narodowej. Po opuszczonych meczach z Kostaryką oraz USA, nie ujrzymy go również w starciu z Peru. Na przeszkodzie 32-latka stanęło słabe przygotowanie kondycyjne, które było pokłosiem światowych wypraw oraz rozgrywania sparingów na trzech kontynentów. Suarez zostanie, więc w Barcelonie, gdzie w przeciągu dwóch tygodni będzie miał za zadanie powrócić do pełni dyspozycji, która na pierwszy rzut oka i tak jest widoczna. Urugwajczyk trafiał w ostatnich dwóch starciach (z Getafe oraz Interem), lecz kiedy w grze jest zdrowie, to nie warto ryzykować. Tym bardziej, że kadra obu ekip nie jest szeroka. Oscar Tabarez postawi na Edinsona Cavaniego, a Ernesto Valverde zostanie z niczym...