.jpg)
Griezmann zdradza powody transferu
Antoine Griezmann był jednym z najgorętszych nazwisk podczas trwania letniego okienka transferowego. Przez kilka tygodni czekaliśmy na dopełnienie wszystkich formalności, które pozwoliły ostatecznie Francuzowi wzmocnić FC Barcelonę. Mistrz świata z 2018 roku postanowił wyjaśnić, co nim kierowało podczas akceptowania oferty od mistrza Hiszpanii.
Chyba wszyscy dość dobrze pamiętamy kontrowersyjne okoliczności przeprowadzania transferu Griezmanna oraz to, jak napięta atmosfera istniała na linii trzech stron "konfliktu" - Atletico Madryt, FC Barcelony oraz przedstawicielami samego piłkarza. Problematyczne okazało się przede wszystkim rozpoczęcie negocjacji Griezmanna z nowym pracodawcą, bo istnieje pewna dokumentacja sugerująca, że pierwsze kontakty następowały wiosną bieżącego roku czyli oznaczałoby to, że wszystko działo się niezgodnie z prawem. Reakcja Atletico była oczywista i jednoznaczna - prezydent "Rojiblancos" Enrique Cerezo totalnie rozwścieczony zachowaniem swojego niedawnego współpracownika oraz kibice Atletico niedawno zaprezentowali swoje niezadowolenie podczas powrotu napastnika na Wanda Metropolitano.
Antoine Griezmann otrzymał okazję do zaprezentowania swojego punktu widzenia podczas niedawnego wywiadu z dziennikarzami, którzy na co dzień pracują dla europejskiej federacji piłkarskiej - UEFA. Głównym tematem były niedawne wydarzenia z kariery samego piłkarza oraz przedstawienie prawdy, jaka dotyczy transferu do FC Barcelony i jakie pobudki kierowały Griezmannem, by dołączyć do Leo Messiego oraz Luisa Suareza i współtworzyć zabójcze trio ofensywne. Francuz ma przede wszystkim za złe mediom przedstawiania całego zamieszania i stawianie samego piłkarza w złym świetle.
Nie odszedłem z Atléti dla wygrania Ligi Mistrzów czy innych trofeów. Odszedłem, by móc nauczyć się nowego stylu gry, nowej filozofii. Chciałem poznać inne spojrzenie na piłkę, w innej drużynie. Atlético mogło wygrać zarówno ligę hiszpańską, jak i Ligę Mistrzów, było faworytem w każdym sezonie.
Griezmann skorzystał również z okazji, by wyjaśnić początkowe problemy w nowym zespole. Żyjemy w takich czasach, że kibice oczekują od piłkarzy prezentujących najwyższy poziom ekspresowe wdrożenie się do nowego środowiska, a prawda jest zgoła odmienna - każdy piłkarz jest tylko człowiekiem i każdy przypadek transferowy należy traktować indywidualnie. Niektórzy są wyjątkowi i z rozpędu odnajdują się w nowym klubie, a niektórzy potrzebują kilku tygodni bądź nawet kilku miesięcy do odnalezienia się w nowej rzeczywistości. Griezmannowi zajęło trochę czasu nauczenie się nowego systemu gry, bo jednak pod wodzą Diego Simeone taktyka była klarowna - organizacja szczelnej defensywy i totalne zamknięcie meczu, gdy Atletico obejmuje prowadzenie. Akurat tak ofensywni piłkarze jak Griezmann nie zawsze potrafią odpowiednio się odnaleźć w systemie Simeone, ale i tak Griezmann jest dla mnie sporym ewenementem, bo wytrwał w Madrycie pod wodzą Simeone aż 5 lat.
Adaptacja w Barcelonie? Muszę się nauczyć gry na nowej pozycji, a do tego zrozumieć się z nowymi kolegami. Początkowo nie potrafiłem zrozumieć ruchów Suáreza, Messiego, pomocników, nawet swoich własnych na skrzydle. Jestem bardzo nieśmiałą osobą. Zazwyczaj niewiele rozmawiam, ale wszystko przyjdzie z czasem. Z Luisem i Leo rozumiemy się coraz lepiej. Zjedliśmy nawet razem obiad i w przyszłości planujemy kolejne. To co dzieje się poza boiskiem zawsze pomaga w trakcie meczu.
Co prawda trudno uwierzyć w to, by jeden wspólny posiłek odczarował wszystko, ale takie małe zdarzenia pozaboiskowe mają ogromny wpływ na relacje pomiędzy piłkarzami. Trzeba wypracowywać chemię pomiędzy zawodnikami w każdy możliwy sposób i nawet niepozorny obiad może okazać się niezwykle istotny na przyszłość, a ostatecznie na kształt współpracy na zielonej murawie.
🔵🔴 @AntoGriezmann en @UEFA TV
— El Partidazo de COPE (@partidazocope) December 11, 2019
🔚 "No me fui del Atleti para ganar más títulos; fue para aprender un nuevo fútbol"
❌ "No tengo pillados los movimientos de Suárez o de Messi"
🏆 "Aunque gane la Champions con el Barça siempre me dolerá el penalti fallado en la final del 2016" pic.twitter.com/arreAh8SCX