OFICJALNIE: Kolejny Brazylijczyk w Realu
Z przyczyn dość oczywistych byłbym ostrożny pisząc, że Real Madryt lubi młodych, brazylijskich chłopców, no ale takie są fakty - on ich lubi. Rodrygo, Vinicius Junior, nawet Eder Militao - wszyscy wpisują się w tę kategorię. Od teraz można dołączyć do niej także nijakiego Reiniera.
Już w sobotę mecz Valencia vs FC Barcelona! To i wiele innych spotkań wszyscy pełnoletni widzowie mogą oglądać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
"Królewscy" postanowili wybadać grunt po raz kolejny i po raz kolejny udali się do Flamengo, żeby - najprawdopodobniej - za 30 mln euro ściągnąć w swoje szeregi Reiniera Jesusa Carvalho (najdroższy zimowy zakup). W jego przypadku używamy tylko pierwszego człona, bo Jesus i Carvalho są już dość oklepane i dużo jest różnych piłkarzy (czy Nauczycieli), których woła się w ten sposób. Reinier brzmi spoko. W Realu będzie teoretycznie najmłodszym zawodnikiem, jedynym z rocznika 2002, ale w praktyce za często w LaLiga nie powinniśmy go obserwować. Na początek rezerwy i treningi z jedynką, dopiero potem podbój świata.
18-latek to ofensywny pomocnik, który we Flamengo zadebiutował w zeszłym roku i rozegrał tam 15 spotkań, notując 6 goli i 2 asysty. Naprawdę bardzo dobry wynik jak na ten wiek. W Madrycie spotka niejednego rodaka, ale tym "najistotniejszym" będzie zapewne Vinicius Junior, który tak jak on jest wychowankiem Flamengo i ma na karku ledwie dwie wiosny mniej. Real po raz kolejny postawił więc na sprawdzoną jakość, a w walce o młodego Brazylijczyka pokonał takich rywali jak Atletico i Barcelona. A to oznacza, że było skautowane.
Co ciekawe, Reinier podpisał kontrakt, który obowiązuje aż do 2026 roku. W Hiszpanii jeszcze go nie ma, bo trafi tam dopiero po turnieju przedolimpijskim, na którym przebywa wraz z młodzieżową reprezentacją do lat 23. Tak, tak - do lat 23, bo jak widać kilka lat różnicy żadną przeszkodą dla niego nie jest. Inwestycja wydaje się naprawdę ciekawa, a długość umowy tylko pokazuje, że Real wierzy w swój nowy nabytek.