Barcelona walcząca o Mbappe? Moment, moment...
Zamknięte przed dwoma tygodniami okno transferowe było najprawdopodobniej jednym z najgorszych w dziejach Barcelony. Katalończycy w przeciągu dwóch tygodni zdołali się pozbyć m.in. Luisa Suareza, Arturo Vidala oraz Ivana Rakiticia. Sęk w tym, że zarobili na nich mniej niż Lech Poznań na sprzedaży Kamila Jóżwiaka i ponownie pogrążyli się w drwinach światowej publiki. Wiele wskazuje jednak na to, iż nie jest to koniec niekontrolowanych ruchów ze strony wicemistrza Hiszpanii. Jak twierdzi "AS", celem Barcelony na zbliżające się miesiące jest... walka o Kyliana Mbappe.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Reprezentant Francji od dwóch, może trzech lat znajduje się w kręgu zainteresowań "Królewskich", którzy bacznie obserwują jego sytuację w Paryżu. Jak wiadomo od dawna, kontrakt 21-latka wygasa już w czerwcu 2022 roku i niewiele wskazuje na to, jakoby miał zostać przedłużony. Trwające od dłuższego czasu rozmowy nie przynoszą skutków. Francuz nawet nie myśli pozostawać we Francji i jak najszybciej zamierza uciec na zachód Europy. Kierunek jest bowiem znany od bardzo dawna i niewykluczone, że przyszłym pracodawcą Mbappe będą właśnie "Królewscy". Zdaniem hiszpańskich źródeł zapowiadany od dłuższego czasu zwrot akcji ma nastąpić latem przyszłego roku, kiedy to 21-latek wkroczy w ostatni rok współpracy z mistrzem Francji. Taki rozwój zdarzeń wiąże się głównie z zaporową ceną, która na rok przed wygaśnięciem kontraktu powinna drastycznie obniżyć loty. Aczkolwiek nie tylko cena stawiana przez PSG może napsuć krwi "Królewskim".
Barcelona trying to buy Mbappe from PSG pic.twitter.com/NuUI2sR0eG
— • (@KR88Sv2) October 16, 2020
Jak poinformował hiszpański dziennik "AS", poza Realem Madryt gotowa do walki o reprezentanta Francji jest również Barcelona. Klub ze stolicy Katalonii o usługi 21-latka pytał co prawda dużo wcześniej. Robił to jednak na tyle niekonkretnie, że wszelkie zapędy spełzły na niczym, a faworytem w walce o jedną z największych gwiazd Starego Kontynentu stał się Real Madryt.
I zapewne pozostanie tak do samego końca. Otóż jeśli zainteresowanie ze strony Barcelony faktycznie jest, to z pewnością nie przewyższa zaangażowania płynącego z Madrytu. Bo wystarczy odpowiedzieć sobie na jedno proste, ale za to zasadnicze pytania. Czym "Duma Katalonii" za Mbappe zapłaci? Żetonami? Eurogąbkami? Kasa wydaje się pusta, co pokazało już letnie okienko transferowe, kiedy to Barcelony nie było stać na Memphisa Depaya. A jeśli Holender nie przeniósł się na Camp Nou z powodu braku funduszy, to Mbappe również tam nie trafi. Tym samym Real wciąż pozostanie faworytem w trwającym od dwóch lat wyścigu i po raz kolejny przechytrzy Barcelonę.
Ewentualne przenosiny 21-latka na Estadio Santiago Bernabeu nie są jednak ostatnimi, które znalazły się w planach Florentino Pereza. Od dłuższego czasu pod lupą mistrza Hiszpanii znajduje się również jego rodak, Eduardo Camavinga. 17-letni pomocnik miałby trafić do Madrytu już zimą przyszłego roku i odmłodzić starzejącą się szatnię Realu. Więcej o możliwości tej transakcji pisaliśmy TUTAJ.