Ødegaard cenniejszy od złota. Ma namówić gwiazdę do transferu
Zbliżające się okna transferowe będą najprawdopodobniej kluczowymi w kwestii przebudowy Realu Madryt. Od dłuższego czasu na radarze "Królewskich" znajdują się największe nazwiska młodego pokolenia. W tym gronie wymienia się m.in. Kyliana Mbappe, Giovanniego Reynę oraz Erlinga Brauta Hålanda. W ściągnięciu tego ostatniego kluczową rolę ma odegrać jego rodak Martin Ødegaard.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Czas leci. Zawodnicy się starzeją. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują zaś na to, iż zbliżające się sezony niczym nie będą podobne do swych poprzedniczek. A w szczególności z punktu widzenia Realu Madryt. Już latem z powodu kończącego się kontraktu odejść ma Luka Modrić. Tym bardziej że rozmowy nad przyszłością Chorwata od dłuższego czasu znajdują się w martwym punkcie. Zaawansowana kategoria wiekowa zmusza natomiast do myślenia w kontekście Karima Benzemy, Toniego Kroosa, Sergio Ramosa czy Marcelo. Dokładniej rzecz ujmując, problem tyczy się ich następstw, których w tym momencie nie ma w klubie. Jednak jak twierdzą zagraniczne media – i te w najbliższym czasie powinny się zjawić.
Zdaniem dziennika "AS", w planach Realu Madryt jest kolejna próba podchodów pod Erlinga Brauta Hålanda. Reprezentant Norwegii trafił do Bundesligi zimą bieżącego roku. Od tamtego momentu zdołał rozegrać 21 spotkań. Zdobył w nich 19 bramek, do których dołożył 5 asyst, czyniąc ogromną konkurencję dla Roberta Lewandowskiego.
Tak znakomita dyspozycja na niemieckich boiskach nie mogła tym samym umknąć uwadze gigantów, którzy od dłuższego czasu robią podchody pod ewentualny transfer 20-letniego napastnika. Jak informuje dziennik "AS", w tym miałby pomóc nawet zawodnik "Królewskich", Martin Ødegaard. Reprezentant Norwegii – niczym Pedro Tiba podczas negocjacji z Danim Ramirezem – odgrywałby rolę pewnego rodzaju pełnomocnika, którego zadaniem będzie "przekabacenie" Hålanda na stronę "Królewskich".
Warto jednak zaznaczyć, iż kwestia zainteresowania 20-latkiem w dużym stopniu różni się od pochodów pod Kyliana Mbappe, Giovanniego Reynę czy Eduardo Camavingę. W przypadku wymienionego tercetu, w grę powinny wejść transfery bezgotówkowe. A przynajmniej takiego zdania są hiszpańskie media, według których "Królewscy" czekają na wygaśnięcie poszczególnych kontraktów. Biorąc pod lupę Hålanda, tu czekać nie ma na co. Zawarta z początkiem roku umowa wygaśnie bowiem dopiero w czerwcu 2024 roku.